Paneuropejski indeks stoxx600 na finiszu wzrósł dziś 0,68 proc. Przyczyną polepszenia nastrojów na rynkach były opublikowane rano informacje o PKB Francji i Niemiec w II kwartale. W obu przypadkach odczyty były lepsze niż zakładano co, zdaniem uczestników rynku oznacza, że z gospodarkami euro landu nie jest tak źle, jak to się przedstawia. PKB Francji w II kwartale nie zmienił się w porównaniu z wcześniejszym kwartałem choć oczekiwano spadku o 0,1 proc. Podobny wskaźnik dla Niemiec wzrósł o 0,3 proc. choć analitycy oczekiwali zmiany o 0,2 proc. Inwestorom wystarczyło to, że dane były zgodne z oczekiwania nimi lub minimalnie od nich lepsze i indeksy wystartowały na plusach.
Graczom nie przeszkodził słaby odczyt indeksu instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Wskaźnik padł w sierpniu -25,5 pkt. wobec -19,6 pkt. miesiąc wcześniej. To najniższy odczyt od grudnia 2011.
Produkt Krajowy Brutto (PKB) eurolandu spadł natomiast o 0,4 procent w ujęciu rok do roku i o 0,2 procent kwartał do kwartału. Inwestorzy liczą, że dane te będą stanowić argument przemawiający za działaniem Europejskiego Banku Centralnego (ECB).
Mimo to na finiszu europejskich sesji dominował kolor zielony. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,56 proc., do 5.864,78 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,94 proc. i wyniósł 6.974,39 pkt. Również w Paryżu zapanował optymizm. CAC 40 zakończył dzień zwyżką o 0,70 proc. rosnąc do poziomu 3.450,27 pkt.