Środowa sesja od otwarcia zdominowana jest przez inwestorów, którzy realizują zyski z dwóch poprzednich dni. Skala podaży nie była jednak duża. Dlatego indeksy w Warszawie od rana poruszały się w bardzo wąskich przedziałach cały czas pozostając pod kreską. Na półmetku WIG20 znajdował się na poziomie 2285,07 pkt. co oznaczało 0,62-proc. zniżkę. Przed południem wahał się pomiędzy 2281-2295 pkt. WIG spadał o 0,43 proc. do 41913,57 pkt. Zmiany pozostałych głównych indeksów były symboliczne. mWIG40 zwyżkował o 0,17 proc. a sWIG80 zniżkował o 0,19 proc. O godz. 12.30 obroty ledwo przekraczały 150 mln zł.
Na zachodnich parkietach środowa sesja ma równie senny przebieg. Niemiecki DAX spadał o 0,75 proc., francuski CAC40 o 0,45 proc. a brytyjski FTSE250 o 1,17 proc. co było najgorszym wynikiem na naszym kontynencie. Obroty, na Zachodzie, podobnie jak w Warszawie, nie były jednak duże.
Niska aktywność inwestorów graczy wynikała z braku nowych danych makro, które mogłyby być bodźcem do większej aktywności. Niskie zaangażowanie inwestorów było równie konsekwencją oczekiwania na wieści z zaplanowanego na środę wieczór spotkania greckiego premiera z szefem Eurogrupy. Antonis Samaras ma przekonywać Jeana Clauda Junckera, żeby dał Grecji więcej czasu na wdrażanie reform. Również wieczorem na rynek trafią zapiski z ostatniego posiedzenia amerykańskiego Fedu. Inwestorzy liczą, że znajdą w nich wskazówki na temat działań instytucji dotyczących stymulowania gospodarki.
Z braku wieści dużego kalibru, inwestorzy skupiają się na doniesieniach z pojedynczych spółek i w ten sposób szukają okazji do zarobku. 33-proc. zmiana notowań Biotonu (kurs skoczył do 8 groszy z 6 groszy) była pochodną wiadomości, że Bayer w końcu dopłacił 24,8 mln euro z tytułu udzielonej licencji na sprzedaż insuliny w Chinach. Na półmetku obroty na Biotonie przekraczały już 10 mln zł czyli były większe niż na sporej części firm z WIG 20. Z tego grona gracze najaktywniej handlowali papierami PZU (spadek o 2 proc.). Obroty na walorach ubezpieczyciela przekraczały 24 mln zł. Najlepszą inwestycją z tego grona było w pierwszej części sesji Asseco Poland drożejące o 1,4 proc. Najsłabiej, spadając 2,3 proc., prezentował się Synthos.
Druga część notowań może być trochę ciekawsza za sprawą publikowanych o godz. 14 danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w lipcu. Analitycy liczą, że właściciela zmieniło 4,52 mln nieruchomości wobec 4,37 mln w czerwcu. Na razie kontrakty na indeks S&P500 zniżkowały o 0,19 proc.