Notowania rozpoczęły się od optymizmu i optymizm się zakończyły, choć na koniec dnia indeks WIG20 znajdował się wyraźnie poniżej poziomu z otwarcia
Sesja na GPW rozpoczęła się powiewem optymizmu. Indeks WIG20 zyskał na starcie 0,5 proc. Ta zwyżka była zasługą poprawy nastrojów na światowych rynkach akcji. Ta poprawa związana była z opublikowanym w środę protokołem z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Jak wynikało z tego protokołu, amerykańscy bankierzy centralni są obecnie bardziej niż kiedykolwiek w tym roku na wdrożenie programu luzowania ilościowego. Uczestnicy rynków akcji odebrali to jako zapowiedź możliwości wzrostu cen akcji, co przełożyło się na to, że zakupy pojawiły się również w Warszawie.
Na przebieg notowań dwóch spółek wpływ miały wyniki finansowe, jakimi się te spółki podzieliły z inwestorami jeszcze przed rozpoczęciem sesji. Okazało się, że wynik PGNiG był zdecydowanie słabszy od oczekiwań analityków. Wprawdzie zdaniem zarządu to nie jest efekt ściśle związany z prowadzoną działalnością, ale nie uchroniło to spółki od utraty wartości, która wyniosła ponad 3 proc. Z drugiej strony pozytywnie zaskoczył Tauron, którego wynik jednostkowy okazał się lepszy od tego, czego spodziewali się analitycy. To dzięki temu wycena spółki wzrosła o ok. 1,5 proc.
Rynek akcji wykazuje w ostatnich dniach przejawy osłabienia kupujących. Ilość sprzedawanych akcji nie jest znacząco większa niż w poprzednich dniach, ale mimo to nie udaje się utrzymać wycen. To sygnał możliwości zmiany tendencji. Tendencji, która może przybrać cechy dynamicznego ruchu. Spokój na rynkach akcji, jaki ostatnio jest obserwowany coraz bardziej przypomina ciszę przed burzą.
Ostatecznie WIG20 zakończył sesję spadkiem wartości o 0,05 proc. Pozostałe dwa ważne indeksy także spadły: mWIG40 o 0,40 proc., a sWIG80 o 0,36 proc.