Paneuropejski indeks stoxx 600 stracił minimalnie dzić 0,08 proc. inwestorów niepokoił brak postępów w negocjacjach budżetowych w USA. Prezydent Barack Obama i przywódca republikanów w Izbie Reprezentantów, John Boehner, mieli w czwartek "szczere" spotkanie, na którym próbowali przełamać impas w negocjacjach w sprawie klifu fiskalnego.
Ten pakiet podwyżek podatków i cięć wydatków budżetowych może wejść w życie od nowego roku, jeśli politycy nie wypracują w tej sprawie porozumienia. W ocenie analityków mógłby on ponownie pogrążyć gospodarkę USA w recesji.
Choć większość inwestorów spodziewa się, że ostatecznie porozumienie w tej sprawie zostanie wypracowane, to przedłużająca się debata psuje nastroje na rynkach.
Na rynek pozytywnie wpłyneły dane zza Oceanu. Inflacja w USA spadła w listopadzie po raz pierwszy od pół roku, natomiast produkcja przemysłowa wzrosła w ubiegłym miesiącu najsilniej od ośmiu miesięcy, wynika z opublikowanych w piątek danych.
Na finiszu główne indeksy europejskich parkietów odnotowały niewielkie zmiany. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji spadł o 0,13 proc., do 5.921,76 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,19 proc. i wyniósł 7.596,47 pkt. Giełda w Paryżu pozostała niewzruszona, a indeks CAC 40 na zamknięciu sesji nie zmienił się i wyniósł 3.643,28 pkt.