Paneuropejski indesk stoxx 600 stracił dziś lekko 0,08 proc. Powodem słabszych nastrojów była chęć realizacji zysków po zeszłotygodniowych wzrostach. Inwestorów niepokoi też widom tzw "klifu fiskalnego"

Prym w zniżkach wiódł holenderski KPN i brytyjski Aggreko, których akcje potaniały o odpowiednio 14,9 i 21,6 procent. KPN obniżył bowiem dywidendę, a Aggreko przestrzegł przed gorszymi wynikami finansowymi.

Rynek czeka na wynik rozmów budżetowych w USA. Fiasko tych negocjacji może doprowadzić do wprowadzenia serii podwyżek podatków i cięć wydatków, które mogłyby wejść w życie z nowym rokiem.

Dzisiaj doszło do spotkania prezydenta USA Baracka Obamy ze spikerem Izby Reprezentantów Johnem Boehnerem. , jak wynika z wciąż nieoficjalnych informacji, doszło do pewnego zbliżenia stanowisk. Republikanie już nie odrzucają podwyżki podatków forsowanych przez prezydenta Obamę. Chcą jednak przesunięcia progu. Podwyżka miałby dotknąć Amerykanów zarabiających ponad 1 mln dol. rocznie, a nie 250 tys. jak chce Biały Dom.

Na finiszu brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji spadł o 0,16 proc., do 5.912,15 pkt. Straciła także niewiele giełda w Paryżu, gdzie indeks CAC 40 zniżkował 0,14 proc. i wyniósł 3.638,10 pkt. Spadko oparła się Frankfurt - tam indeks DAX zyskał symbolicznie 0,11 proc. i wyniósł 7.604,94 pkt.