Kiepski finał środowych notowań za oceanem, gdzie indeksy straciły na wartości z powodu braku porozumienia polityków w sprawie tzw. klifu fiskalnego (radykalnego obcięcia wydatków przy jednoczesnym podniesieniu podatków), przesądził o spadkowym początku sesji w Europie. Na starcie najważniejsze giełdy naszego kontynentu lekko traciły na wartości. Również warszawski parkiet zaczął dzień pod kreską. WIG 20 zniżkował prawie 0,6 proc. i spadł poniżej 2600 pkt. Wśród najmocniej spadających firmy byli liderzy ostatnich zwyżek, w tym TVN.
Kolejne godziny przyniosły jednak powolną poprawę nastrojów na rynkach kapitałowych. W południe na większości parkietów zaświecił kolor zielony choć tak naprawdę trudno było wskazać dlaczego kupujący zdobyli przewagę nad sprzedającymi. W drugiej części dnia na parkietach europejskich niewiele się już działo. Na Zachodzie indeksy dzielnie opierały się spadkom. Po godz. 17 giełda francuska, niemiecka i brytyjska były nad kreską. Na korzyść kupujących „pracowały" m.in. dobre wieści makroekonomiczne zza oceanu. Okazało się, że w III kwartale amerykańskie PKB powiększyło się o 3,1 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem choć analitycy oczekiwali 2,7-proc. zmiany. Lepsze od prognozowanych okazały się też dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym oraz odczyt wskaźnik nastrojów gospodarczych (indeks Fed z Filadelfii), który w grudniu osiągnął pułap 8,1 pkt., czyli był najwyższy od kwietnia. Rynek oczekiwał jego spadku do minus 2,5 pkt.
Pozytywne nastroje na globalnych rynkach kapitałowych okazały się jednak zbyt słabe, żeby utrzymać warszawski parkiet na plusie. Mimo że w południe indeksom udało się na chwilę przejść do zielonej strefy, to ostatnie godziny notowań należały ponownie do sprzedających. W konsekwencji na finiszu WIG 20 zanurkował o 0,34 proc. do 2593,73 pkt. Indeks WIG stracił 0,46 proc. i zatrzymał się na 47701,82 pkt. Jeszcze gorzej radziły sobie małe i średnie firmy, których indeksy spadły znacznie mocniej.
Negatywnie na zachowanie się naszego parkietu wpływała 1,42-proc. przecena PKN Orlen i 2,13-spadek kursu PZU. Również „najcięższa" firma z WIG 20, czyli KGHM, straciła na wartości. Spadek sięgnął 2,01 proc. Liderem zwyżek z grona ekstraklasy było Pekao, które podrożało o 2,75 proc.
Z mniejszych firm inwestorzy chętnie nabywali w czwartek akcje CEDC, które podrożały o 10,65 proc. Peleton zamykało, taniejące o 19,6 proc., Cinema City, które zdecydowało się na zakup od swoich właścicieli aktywów za 143,8 mln euro (kwota łącznie z długiem).