Euforyczny początek roku na Wall Street

Inwestorzy z Wall Street rozpoczęli 2013 r. w bardzo pozytywnych nastrojach. Amerykańskie giełdy środową sesję zakończyły wzrostami. Pomogła wiadomość o osiągnięciu przez amerykańskich polityków długo oczekiwanego porozumienia w sprawie uniknięcia tzw. klifu fiskalnego

Nasdaq wzrósł na koniec dnia o ponad 3 proc. , Dow Jones industrial Average zyskał 2,35 proc. a S&P 2,54 proc.

Ponad 48 proc. zyskiwały dziś akcje spółki Zipcar. Wypożyczalnia samochodów Avis Budget zapowiedziała zakup Zipcara za pół miliarda dolarów.  Walory Avis rosły o 4,8 proc.

Spośród spółek technologicznych prawie 5 proc. zyskały walory.

Dobre nastroje nie wszystkim się udzieliły.  Wielu  inwestorów zdecydowało się dziś na sprzedaż akcji. - Zamierzam sprzedawać jak tylko się da – tweetował trader Lawrence McDonald.

Szereg analityków, ekonomistów i doradców z Wall Street ostrzega  swoich klientów, że porozumienie dotyczące klifu fiskalnego to nie koniec kłopotów, a jedynie kupiono trochę czasu. Spodziewają się oni dalszych rozgrywek polityków  dotyczących pułapu zadłużenia, cięć wydatków czy reformy podatkowej, czyli problemów, które zawarta w Nowy Rok umowa odsunęła w czasie, a które mogą mieć destrukcyjny wpływ na rynek. Do końca lutego obie partie muszą się dogadać, jak ograniczyć gigantyczny deficyt budżetowy.

Analitycy agencji Moody's ostrzegli w środę,  że brak cięcia deficytu może negatywnie wpłynąć na rating USA.

Ekonomista Goldman Sachs Joan Hatzius uważa, że należało się spodziewać, że problem zwiększenia limitu zadłużenia zostanie pominięty, jednak oznacza to burzliwą debatę za dwa miesiące. - Trudno będzie osiągnąć porozumienie w tych kwestiach, podniesienie limitu zadłużenia na początku marca będzie równie politycznie trudne do osiągnięcia jak miało to miejsce latem 2011 – powiedział.