Rada Polityki Pieniężnej zrobiła, co mogła

Muszę przyznać, że RPP mnie zaskoczyła. Liczyłem na cięcie o 25 pkt. Dostaliśmy 50 pkt. Decyzja ta zmienia dużo, nawet bardzo dużo.

Aktualizacja: 15.02.2017 05:02 Publikacja: 12.03.2013 05:00

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

Foto: Archiwum

Po pierwsze, oprocentowanie lokat bankowych idzie automatycznie w dół. Najlepiej płacące banki nie powinny kwotować depozytów wyżej niż 5 proc. (pomijam triki z gwiazdkami itp.). W większości banków dostaniemy mniej, 4–4,5 proc. Granica 5 proc. zatem pęka. Jest to niezmiernie istotne – wiele osób zacznie teraz myśleć, co dalej robić z pieniędzmi. Część środków zostanie przesunięta do realnej gospodarki, część wykorzystana do zakupu nieruchomości, a część – co najbardziej nas interesuje – popłynie do funduszy inwestycyjnych.

Po drugie, ulgę poczują zadłużeni. Zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa. W kieszeniach tych pierwszych zostanie więcej środków, tym drugim spadną koszty finansowe, czyli poprawią się wyniki. Niższy koszt pieniądza może skusić do rozpoczynania projektów inwestycyjnych.

Inwestorzy na GPW decyzję Rady przyjęli pozytywnie, aczkolwiek spokojnie. Rynek nie wyrwał w górę. I dobrze. Wolniejsze zwyżki są lepsze i dają szansę osiągnięcia zarobku większej grupie inwestorów. Zresztą często tak bywa, że jeśli pierwsza reakcja jest umiarkowana, w dłuższym terminie efekt oddziaływania jest większy.

Rynki finansowe na świecie nie zwalniają tempa. Amerykanie, Niemcy, Japończycy cieszą się nowymi rekordami hossy. Co warte podkreślenia – na rynkach nie ma entuzjazmu. Wręcz przeciwnie, nowe rekordy padają jakby od niechcenia. Wielu inwestorów ciągle mówi o oczekiwanej korekcie itd. A warunki dla rynków akcji naprawdę są zdumiewająco dobre i zdrowe. Nawet ceny surowców spadły, dając kolejny argument bykom.

Oczywiście wszyscy czekamy na ożywienie w globalnej gospodarce. Na razie jest ono nieśmiałe. Różne wskaźniki raz pokazują, że zaczynają się pozytywne tendencje, by za chwilę wskazywać coś wręcz przeciwnego. Ale w kluczowych gospodarkach, jak amerykańskiej czy niemieckiej, bezrobocie jest coraz niższe. To bardzo dobry zwiastun.

Jak widać, prawie wszystko układa się pomyślnie. Prawie. Niestety, u nas jak bumerang wraca temat przyszłości OFE. Niektórzy politycy cały czas czają się na nasze pieniądze. W zamian chcą proponować wirtualne zapisy w ZUS. Ze zdumieniem czytam wypowiedzi niektórych profesorów, twierdzących, że jednym z elementów reformy systemu emerytalnego w Polsce powinna być likwidacja OFE – czytaj: zabranie naszych 270 mld zł, które sobie uzbieraliśmy przez ostatnie kilkanaście lat. Oby były to tylko strachy na lachy.

Podsumowując, sytuacja na rynkach finansowych układa się dobrze. Do tego nasza RPP zrobiła więcej, niż można było oczekiwać. Hossa może trwać dalej. Są tylko dwa warunki: globalna gospodarka zacznie się podnosić z kolan, a politycy (nie tylko zresztą nasi) nie spłatają figla.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA