Paneuropejski indeks stoxx 600 stracił dziś 0,76 proc. Rynki  wciąż obawiają się tego co dzieje się za Oceanem. Barack Obama nie ustępuje. W rozmowie telefonicznej z przewodniczącym Izby Reprezentantów, Johnem Boehnerem, oświadczył, że może rozmawiać z Partią Republikańską, jeśli rząd federalny będzie mógł normalnie działać, a widmo załamania finansów państwa zostanie oddalone. O 20:00 naszego czasu amerykański prezydent wystąpi na konferencji prasowej.

Część amerykańskiej administracji jest zamknięta drugi tydzień. Politycy w Waszyngtonie muszą także do 17 października osiągnąć kompromis w sprawie podniesienia limitu zadłużenia. Fiasko tych rozmów może spowodować, iż Stany Zjednoczone będą zmuszone ogłosić niewypłacalność. Prym we wtorkowych zniżkach wiodły notowania medycznej spółki Getinge. Akcje firmy taniały o niemal 10 procent, gdyż przestrzegła ona, że jej zysk może okazać sie niższy od oczekiwań analityków.

Notowaniom z pewnością nie pomogły nowe prognozy MFW. Międzynarodowy Fundusz Walutowyw  najnowszym raporcie World Economic Outlook skorygował prognozy wzrostu gospodarczego dla światowej gospodarki. Fundusz prognozuje, że w 2013 roku globalna gospodarka będzie rozwijać się w tempie 2,9 proc. (poprzednio: 3,1 proc.), a w 2014 roku w tempie 3,6 proc. (poprzednio: 3,8 proc.). MFW skorygował swoje prognozy Produktu Krajowego Brutto (PKB) dla większości dużych gospodarek świata. W przypadku Stanów Zjednoczonych szacunki PKB na ten rok zostały skorygowane do 1,6 proc. z 1,7 proc., a na przyszły do 2,6 proc. z 2,8 proc..

Na finiszu główne indeksy największych europejskich parkietów zniżkowały. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji spadł o 1,11 proc., do 6.365,83 pkt. We Frankfurcie indeks DAx stracił  0,42 proc. zniżkując do 8.555,89 pkt. Spadła także giełda w Paryżu, gdzie indeks CAC 40 obniżył się o 0,77 proc. i wyniósł 4.133,53 pkt.