Bezpośrednim impulsem do silnego spadku były dane o słabym imporcie złota w Indiach, związanych z restrykcjami celnymi. Taniały także, choć nieco mniej, srebro i platyna. Licząc od początku roku cena złota spadła o 24 proc., srebra o 30 proc., a platyny o 11 proc. Znacznie lepiej radzą sobie metale przemysłowe. To właśnie dzięki szerokim zastosowaniom przemysłowym platyna zachowuje się najlepiej spośród trzech kruszców. Podobne spadki ceny jak białe złoto, od początku roku zaliczyły dwa najważniejsze metale bazowe: miedź i aluminium.
Zaostrzenie sytuacji w Libii (porwanie premiera) przyczyniło się do wzrostu premii za ryzyko polityczne zawartej w cenie ropy Brent. Tym samym cena tego gatunku ropy wróciła do poziomu z początku roku. Staniała natomiast cena ropy WTI, głównie za sprawą raportu amerykańskiego Departamentu Energii, który wykazał ponadprzeciętne zapasy tego surowca. Dynamicznie zdrożał natomiast gaz ziemny notowany na NYMEX. Cena skoczyła o 7,7 proc. Tak duży ruch wynikał z niespodziewanie chłodnej pogody. Temperatura niższa od prognozowanej doprowadziła do gwałtownego wzrostu zapotrzebowania i większego poboru gazu z sieci.