Pół godziny od startu notowań indeks szerokiego rynku zyskiwał 0,3 proc., wskaźnik 20 największych spółek był 0,26 proc. nad kreską, a mniejsze indeksy (Mwig40 oraz Swig80) zwiększyły swoją wartość kolejno o 0,36 proc. oraz 0,31 proc. w porównaniu do wyceny z dnia poprzedniego. Na warszawskim rynku widać powrót kapitału. Dość wspomnieć, że 33 minuty po starcie notowań obroty na Książęcej przekroczyły już 100 mln zł z czego aż 93 mln zł przeznaczono na akcje 30 największych i najbardziej płynnych spółek rodzimego parkietu.

Na giełdzie pozytywnie wyróżniał się Tauron, Orange Polska oraz PKN Orlen. Wszystkie te spółki notowały wówczas wzrost kursu powyżej 1 proc. w porównaniu z środowym zamknięciem notowań. Powodów do zadowolenia nie mieli natomiast akcjonariusze LPP, Synthosu i Bogdanki, których wycena się skurczyła. Na szerokim rynku tylko jedna piąta spółek notowała spadek notowań, a 56 proc. znalazło się wyżej niż dzień wcześniej. 23 proc. emitentów do godz. 9.30 nie zmieniło swojej wyceny.

Podobnie jak w Warszawie, zieleń dominowała także za granicą. Najwięcej zyskiwał kwotowany w amerykańskich dolarach rosyjski RTS (2,3 proc.). Nieco dalej znalazł się portugalski PSI20 z wynikiem 1,8 proc. nad kreską, dalej – hiszpański IBEX35 (1,5 proc.) oraz niemiecki DAX (1,3 proc.).