Wczorajsza sesja na GPW być może nie dostarczyła inwestorom zbyt wielu emocji, jednak co najważniejsze indeksy zakończyły notowania nad kreską. To oczywiście rozbudziło nadzieje inwestorów, że ten tydzień będzie należał do byków. Czy rzeczywiście tak będzie?
Początek dzisiejszych notowań to symboliczne zmiany niemal na wszystkich głównych europejskich rynkach. WIG20 wystartował 0,06 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Również inne parkiety na starcie były nieznacznie pod kreską. Dalszy przebieg notowań pozostaje więc kwestią otwartą.
Niewielkie zmiany zanotowały wczoraj indeksy w Stanach Zjednoczonych. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,13 proc. zaś S&P 500 stracił symboliczne 0,03 proc. Niewielki ruch można przede wszystkim tłumaczyć oczekiwaniem na wystąpienie prezes FED Janet Yellen w Kongresie.
Nieco więcej działo się na rynkach azjatyckich. Nikkei 225 wzrósł o 0,74 proc., Hang Seng spadał w ciągu dnia o 0 około 0,5 proc., zaś Kospi rósł o 0,39 proc.
Czym poza wystąpieniem prezes FED będą dziś żyli inwestorzy? Jeśli chodzi o Polskę z pewnością uwagę graczy przykuje publikacja danych o bezrobociu w styczniu. Nie można także zapominać o trwającym sezonie wynikowym. Przed sesją swoje osiągnięcia przedstawiła GPW. Grupa w ubiegłym roku zarobiła 112,3 mln zł co oznacza nieznaczny spadek względem 2013 r. Wynikami pochwaliła się także firma CCC. Miała ona 312,34 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w IV kw. 2014 r. wobec 70,42 mln zł zysku rok wcześniej