Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Michał Błasiński
Na zamknięciu flagowy indeks rósł o 2 proc., do 2384 pkt. Świetne nastroje panowały także w drugim szeregu – portfel mWIG40 (+0,9 proc.) zyskał na wartości po raz pierwszy od sześciu dni. Najgorzej w tym zestawieniu wypadł sWIG80, który na finiszu środowej sesji również zyskiwał, ale tylko symbolicznie (+0,1 proc.).
W gronie dużych spółek najwięcej powodów do zadowolenia mają akcjonariusze KGHM. Akcje lubińskiego giganta drożały w ślad za umocnieniem notowań miedzi. Kolejny dzień zyskiwały także notowania PZU. Świetnie radziły sobie firmy energetyczne: PGE, Tauron i Energa. Solidnie wyglądał także sektor bankowy, który przez ostatnie trzy tygodnie dyskontował ryzyko przewalutowania kredytów frankowych po kursie zaciągnięcia oraz wprowadzenia podatku bankowego. Wyraźnie drożały akcje gigantów PKO BP i Pekao, symbolicznie rósł BZ WBK, traciły zaś mBank i Alior.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Krajowe indeksy wróciły na wzrostową ścieżkę, ale jak na razie środowe odbicie nie wygląda zbyt przekonująco.
Za Odrą widać pewne oznaki przegrzewania się koniunktury giełdowej. Współczynnik P/BV zakończył miniony miesiąc powyżej „dwójki”.
Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20 stracił 0,87 procent przy niespełna 1,71 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,93 procent z licznikiem pokazującym 2 miliardy złotych.
Indeks dużych spółek tracił drugi dzień z rzędu, natomiast wciąż jest zdecydowanie za wcześnie na wszczynanie alarmu.
Prezentacja technologicznego dema Wiedźmina 4 przez CD Projekt Red podczas State of Unreal wywołała znaczące poruszenie na warszawskiej giełdzie.
Indeks dużych spółek na półmetku sesji traci 1,5 proc. Jak na razie obronił się jednak przed spadkiem poniżej 2700 pkt.