Czy Grecja odegra rolę Rosji z 1998 roku?

Środowy wzrost przerwał najdłuższą (zdaniem Bloomberga) od września 1990 r. serię 12 sesji spadkowych indeksu MSCI Emerging Markets.

Publikacja: 12.06.2015 06:00

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Foto: Archiwum

Taką uporczywość wyprzedaży akcji z rynków wchodzących raczej trudno odbierać jako sygnał ich siły, ale znaczenie tego sygnału wydaje się mieć raczej charakter krótkoterminowy. W owym 1990 r. indeks MSCI EM zaliczył pomiędzy lipcem a listopadem (dane miesięczne) szybką bessę związaną z początkiem recesji w USA wywołanej szokiem naftowym spowodowanym zajęciem Kuwejtu przez Irak, ale nigdy już później nie był niżej niż jesienią 1990 r., a hossa z lat 1990–1994 była jedną z najsilniejszych w historii emerging markets. Ewentualne bankructwo Grecji obecnie zapewne wywołałoby podobną krótkoterminową negatywną reakcję. Równocześnie jednak prawdopodobne osłabienie euro względem dolara, które by wtedy nastąpiło, ponownie zachęciłoby Fed do odroczenia początku podnoszenia stóp procentowych. Kłania się tu cały czas aktualna wynikająca z cyklu Kuznetsa analogia obecnej sytuacji do tej z 1998 r., kiedy to sierpniowe bankructwo Rosji, powodując kłopoty gigantycznego funduszu spekulacyjnego LTCM, zmusiło Fed do trzech nieplanowanych obniżek stóp we wrześniu, październiku i listopadzie 1998 r. To niespodziewane złagodzenie polityki pieniężnej w USA dało paliwo do kolejnej fali giełdowej hossy, która rozegrała się pomiędzy październikiem 1998 r. a marcem 2000 r.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Giełda w Warszawie odrabia straty
Giełda
Maj najlepszy od lat
Giełda
Solidarna przecena GPW i złotego
Giełda
Kolejny test wsparcia wokół 2700 pkt w wykonaniu WIG20
Giełda
„Wiedźmin 4” pobudza wyobraźnie inwestorów
Giełda
WIG20 bliski poniedziałkowych minimów