Początek tygodnia za sprawą Grecji przyniósł znaczące spadki na giełdach europejskich. Nie inaczej jest w Warszawie. Przed godz. 14 WIG20 tracił 1,8 proc., a szeroki WIG 1,7 proc.

Jednocześnie na szerokim rynku aż 40 spółek notuje dziś roczne minima kursu swoich akcji. Spośród największych firm są to m.in. akcje Bogdanki (dzisiaj tracą 4 proc.), LPP (minus 3,7 proc.), mBanku (minus 1,3 proc.), PKO BP (minus 2,2 proc.). Wśród antybohaterów dzisiejszej sesji znalazły się papiery, aż pięciu banków: BOŚ, Getin Noble, mBank, Millennium i PKO BP . Wśród firm w rocznym dołku najwięcej tracą akcjonariusze Magny Polonii (spadek o 9,8 proc.), Fortuny (minus 9,2 proc), Famuru (minus 6,6 proc.) oraz Kerdosu (minus 6,1 proc.).

Czy w kolejnych dniach możemy spodziewać się dalszej masowej wyprzedaży akcji przez inwestorów? Według Łukasz Bugaja, analityka DM BOŚ, do 5 lipca, czyli dnia referendum w Grecji, rynki nie powinny reagować już tak nerwowo. – Potwierdza to poniedziałkowa sesja. Po nerwowym początku z czasem obserwujemy lekkie odbicie złotego względem głównych walut, a indeksy na GPW odrabiają część strat – mówi ekspert.