Głównie średnie zyskały od 1,4 do 1,9 procent, ale największą uwagę skupił na sobie WIG20, który zaczął dzień od kontynuacji dwudniowej konsolidacji w rejonie 2230 pkt., a skończył na poziomie 2258 pkt. co daje wzrost o 1,4 procent. Naprawdę sesja nie była tak emocjonująca, jak wskazuje to wynik całości rozdania. Starczy powiedzieć, iż obrót w WIG20 wyniósł ledwie 586 milionów złotych i przez większą część dnia w drobnym stopniu odbiegał o aktywności rynku na sesji wtorkowej. Różnicę widać jednak w wyniku, którym jest wyniesieniem indeksu na nowe maksima lokalnej fali wzrostowej kreślonej od poziomu 2158 pkt. Dokładnie 100-punktowa zwyżka indeksu największych spółek nabrała dziś przyspieszenia, a wybicie z mini-konsolidacji w połączeniu z pokonaniem oporów w rejonie 2249-2250 pkt. oznacza przesunięcie uwagi rynku na rejon 2300 pkt. Jak zawsze w przypadku niskiego obrotu można i należy kwestionować wiarygodność techniczną umocnienia. Jednak  umieszczenie sesji w kontekście trzymiesięcznej przeceny trwającej od maja do lipca i mocne zwarcie podaży i popytu, gdy WIG20 spadł pod 2200 pkt., pozwalają na tezę, iż środa była raczej konsekwencją wydarzeń z końca lipca niż dniem przesilenia. W istocie to w końcówce poprzedniego miesiąca na wykresie WIG20 i na rynku pojawiały się sygnały, iż parkiet znalazł się w punkcie przesilenia po 400-punktowej fali spadkowej. W tej perspektywie patrząc środowe rozdanie jawi się w kategoriach nagrody dla graczy, którzy odbierali akcje od inwestorów zdenerwowanych trzymiesięczną słabością WIG20 i masą negatywnych informacji kumulujących się wokół warszawskich blue chipów. Tylko technicznie patrząc środa jest konsekwencją sukcesów byków w rejonie 2206-2200 pkt., gdzie kupujący pokonali pierwsze ważne opory. To wówczas zarysowany został scenariusz konfrontacji z oporami w rejonie 2249-2250 pkt., które zostały dziś połamane. Kontynuacji tendencji oznacza, iż w zasięgu byków staje teraz rejon 2300 pkt., którego pokonanie potwierdzi aktualność wielomiesięcznego trendu bocznego.

Adam Stańczak

e-mail: [email protected]