Dow Jones zakończył czwartek na plusie (0,03 proc.) , natomiast Nasdaq (0,21 proc.) i S&P500 (0,13 proc.) na minusie.
Na wyniki handlu w Nowym Jorku miały też dzisiejsze dane makro. Sprzedaż detaliczna w USA w lipcu wzrosła o 0,6 proc. miesiąc do miesiąca, analitycy spodziewali się właśnie wzrostu o 0,6 proc. mdm. Sprzedaż detaliczna, z wykluczeniem sprzedaży aut w lipcu wzrosła o 0,4 proc. mdm, tutaj analitycy spodziewali się też wzrostu o 0,4 proc. mdm. W czerwcu sprzedaż detaliczna w USA spadła o 0,3 proc. Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła w czerwcu o 0,4 proc. mdm po korekcie wobec spadku o 0,1 proc. przed korektą.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 274 tys. z 269 tys. tydzień wcześniej po korekcie. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 270 tys.
Zapasy niesprzedanych towarów w USA wzrosły w czerwcu o 0,8 proc. mdm, wskaźnik zanotował tym samym najsilniejszy wzrost od stycznia 2013 roku. Analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika w czerwcu o 0,3 proc. mdm.
Na uspokojenie nastrojów miała wpływ konferencja prasowa przedstawicieli chińskiego banku centralnego, którzy podkreslali, że nie ma powodów, aby trend osłabiania się juana miał się utrzymywać. W ich ocenie dostosowanie wywołane przez zmianę sposobu ustalania kursu chińskiej waluty już się dokonało.