WIG20 rozpoczął środową sesję z poziomu 2063 pkt, czyli zaledwie 2 pkt powyżej wtorkowego zamknięcia. Z godziny na godzinę indeks wspinał się jednak coraz wyżej. W udanym początku i późniejszych zwyżkach pomogły dwie kwestie. Po pierwsze sesje w Azji i Stanach Zjednoczonych zakończyły się zwyżkami. Indeksy Nikkei225, Hang Seng i S&P500 zyskały odpowiednio 1,3 proc., 2,1 proc. oraz 0,3 proc. Po drugie obóz byków wspierały lepsze lub zbliżone do poprzednich odczyty PMI dla usług głównych gospodarek świata (Francja, Niemcy, Wielka Brytania, strefa euro). W efekcie na półmetku środowych notowań WIG20 rósł o 0,9 proc. do 2079 pkt. Wśród blue chips najlepiej radziły sobie PKN Orlen, KGHM i Cyfrowy Polsat. Akcje całej trójki zyskiwały bowiem po ponad 2 proc.

Do godziny 15.00 WIG20 oscylował przy 2080 pkt i nagle zaczął stopniowe spadać. Pogorszenie nastrojów zbiegło się w czasie z otwarciem sesji na Wall Street. A tam, mimo dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy (raport ADP pokazał więszy wzrost zatrudnienia w październiku niż oczekiwano), S&P500 zaczął od zniżek. Po godzinie handlu tracił 0,2 proc. Szkopuł w tym, że w naszym regionie tylko warszawski rynek akcji zareagował na ten spadek tak gwałtownie. Podczas gdy WIG20 stracił cały dorobek sesji i pod koniec notowań spadał nawet o 0,2 proc., węgierski BUX rósł o 2,2 proc.,turecki XU100 o 0,9 proc., a francuski CAC40 o 0,7 proc. To pokazuje naszą relatywną słabość i niestety nie wróży nic dobrego. Ostatecznie WIG20 zyskał w środę symboliczne 0,08 proc. i zakończył dzień na poziomie 2063 pkt. Z technicznego punktu widzenia wciąż bardziej prawdopodobne jest przebicie wsparcia 2050 i spadek do minimum trendu przy 2008 pkt. Sytuację może jedynie poprawić udany atak na opór 2100 pkt, który znów przywróciłby szanse zmiany kierunku dominującej od maja tendencji spadkowej.

Mimo rozczarowującej końcówki środowej sesji, warto zwrócić uwagę na pozytywnych "bohaterów" notowań. Kursy akcji aż 20 spółek osiągnęły w środę roczne maksima. W tym gronie znalazły się m. in. Eurohold, Sopharma, Bioton i Ciech. W gronie blue chips dobrze radził sobie KGHM, którego akcje drożały porywach o ponad 3 proc. do 95,96 zł. Zwyżki przekraczające 10 proc. odnotowały Hawe i Stąporków.

Obroty na całym rynku przekroczyły w środę 750 mln zł, co jest całkiem dobrym wynikiem. Inwestorzy najchętniej handlowali papierami KGHM, PKN Orlen i PKO BP.