Aktywność inwestorów nie była jednak duża, a spadek cen wydawał się mocno powiązany z przeceną obserwowaną na bundzie. W ciągu dwóch sesji przewaga sprzedających przesunęła rentowność niemieckiej dziesięciolatki o 11 pb. w górę. To sporo, bo niemal 23,6 proc. ruchu rysowanego na wykresie bunda od połowy stycznia. Intensywność przeceny sugeruje, że część inwestorów zdecydowała się zamknąć zyskowne pozycje jeszcze przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Publikowane jeszcze w lutym słabe dane z niemieckiej gospodarki rozbudziły oczekiwania na zdecydowane działania łagodzące politykę pieniężną. Tymczasem ostatnie wypowiedzi szefa EBC wskazują, że marcowa decyzja może niektórych rozczarować. Arsenał dostępnych narzędzi pozostających w rękach banku nie jest już szeroki, a to może skłaniać do zachowania go na gorsze czasy.
Na czwartkowej aukcji Ministerstwo Finansów zaoferuje wart do 7 mld złotych pakiet obligacji dwu- i dziesięcioletnich. Papierami o krótszym terminie zapadalności, ze względu na relatywnie atrakcyjną rentowność, znów zainteresowane będą banki. Ostatni wzrost zainteresowania polskim długiem zgłaszany przez inwestorów zagranicznych pozwoli również na sprzedaż sporego pakietu obligacji serii DS0726.