S&P500 spadł wczoraj o 1,1 proc., a Nikkei225 stracił dziś 0,8 proc. Na europejskich parkietach sesja rozpoczęła się od niewielkich zmian rzędu +/- 0,2 proc. Wyjątkiem jest tu Rosja, gdzie RTS spada o ponad 2 proc. To wszystko przekłada się na nerwowy początek sesji w Warszawie. WIG20 wystartował z pułapu 1875 pkt (1 pkt poniżej wczorajszego zamknięcia), a po 15 minutach handlu rósł o 0,1 proc. do 1879 pkt. Dziś kalendarium makroekonomiczne ma niewiele istotnych odczytów. O 10.30 poznamy dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, a o 16.30 informacje o tygodniowej zmianie zapasów paliw w USA.
Z technicznego punktu widzenia WIG20 cały czas porusza się w wąskim kanale wzrostowym. Jego dolna granica, stanowiąca najbliższe istotne wsparcie znajduje się na poziomie 1830 pkt. Sforsowanie tego pułapu będzie sygnałem sprzedaży o potencjale spadku do 1800-17900 pkt, gdzie znajduje się obecnie 50-sesyjna średnia krocząca. We wzrostowym scenariuszu, zakładającym kontynuację ruchu w obrębie kanału, najbliższym oporem jest 1900 pkt. Jest to poziom ostatniego istotnego lokalnego szczytu w trendzie spadkowym. Jego pokonanie będzie oznaczać przerwanie sekwencję coraz niższych ekstremów, co z punktu widzenia zasad price action będzie sygnałem do zmiany trendu na wzrostowy.
Analitycy DM PKO BP podpowiadają dziś w porannym komentarzu, by zwrócić uwagę na producenta gier komputerowych 11 bit studios. - 11Bit silnie wczoraj zwyżkował, wybijając się górą z konsolidacji. Tym samym, można zakładać zakończenie korekty i kontynuację trendu wzrostowego. Minimalny zasięg ruchu należy szacować na 80,80 zł lub 83,00 zł, ale w średnim terminie kurs może sięgnąć nawet 89,65 zł lub 94,35 zł – napisali w komentarzu.