Ropa drożeje, EBC deklaruje koniec cięcia stóp

Ciekawy sygnał sugerujący, że deflacyjna fala ucieczki od ryzyka naprawdę już się zakończyła, pojawił się na rynku ropy naftowej - pisze Wojciech Białek z CDM Pekao.

Publikacja: 11.03.2016 05:00

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Foto: Archiwum

Zwiększenie z 60 mld do 80 mld euro skali comiesięcznych zakupów aktywów finansowych, uwzględnienie obligacji korporacyjnych przy tych zakupach i obniżka stóp (do zera dla stopy refinansowej i -0,4 proc. dla stopy depozytowej) wywołała entuzjazm na rynkach akcji i silne osłabienie euro, a zaraz potem reakcję odwrotną, gdy szef Europejskiego Banku Centralnego oświadczył, że nie spodziewa się dalszych cięć wysokości stóp.

Gdyby rzeczywiście czwartkowa obniżka miała być ostatnią, to można by ją porównać do analogicznych decyzji z 2 kwietnia 2009 r., 5 czerwca 2003 r. oraz 8 kwietnia 1999 r. W każdym z tych trzech przypadków EBC przestawał obniżać stopy w – odpowiednio – jeden, trzy oraz sześć miesięcy po początku cyklicznej hossy na rynku akcji. Gdyby rzeczywiście stan gospodarki strefy euro nie wymagał w najbliższej przyszłości dalszej stymulacji, to dołek cen akcji sprzed miesiąca można by uznać za koniec rozpoczętej w kwietniu ub.r. bessy. Wydaje się, że są na to duże szanse, chociaż oczywiście nie jest jasne, na ile deklaracja Draghiego wynika z nadziei, że dalsze obniżki nie będą potrzebne i na ile rzeczywistość potwierdzi te nadzieje.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Negatywna reakcja giełdy na wyniki wyborów
Giełda
Nadzieja w „średniakach”
Giełda
Trudna druga połowa tygodnia
Giełda
Szósty miesiąc wygrany przez popyt
Giełda
Banki dołują giełdę. WIG20 najsłabszy w Europie
Giełda
Zapowiada się zmiana trendu na GPW