Mimo spadkowego początku notowań, w kolejnych godzinach handlu w Warszawie do głosu doszli kupujący jeszcze przed południem wyciągając główne wskaźniki nad kreskę. W rezultacie na półmetku sesji WIG20 notowany był już 0,5 proc. na plusie. Krajowi inwestorzy nie pozostali obojętni na pozytywne impulsy z pozostałych europejskich rynków akcji, które bardzo szybko przystąpiły do dorabianie porannych strat. W efekcie zwyżki nie na większości giełd Starego Kontynentu w niektórych przypadkach przekraczają już 1 proc. (np. niemiecki DAX), a tendencja lekko wzrostowa. Źródła poniedziałkowego optymizmu rynków można upatrywać w notowaniach ropy naftowej. Ceny surowca kontynuują odbicie z ubiegłego tygodnia będąc o krok od poziomu 40 dolarów za baryłkę.
Ze spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, największym wzięciem cieszą się walory KGHM. Popyt, choć w nieco mniejszej skali, uaktywnił się także na papierach banków, które w większości poniedziałkowe notowania rozpoczęły pod kreską. Z kolei na drugim biegunie, wśród przecenionych walorów, można znaleźć walory m in. CCC i Cyfrowego Polsatu. Na szerokim rynku uwagę zwraca kilkunastoprocentowa zwyżka notowań Rank Progress. Wzrostowi nie towarzyszyły informacje ze spółki, co sugeruje spekulacyjny charakter zwyżki. W czołówce najmocniej drożejących spółek są dziś także Gino Rossi, Oponeo i Rainbow Tours. Z kolei na drugim biegunie, wśród outsiderów, prym wiodą walory Orco Group i PEP.