Poranek maklerów: Duże niezdecydowanie inwestorów

Od kilku dni WIG20 konsoliduje się w okolicy 1750 pkt. Dziś kupujący po raz kolejny będą chcieli pokonać ten ważny poziom. Bez wsparcia z Zachodu zadanie to może być zbyt trudne.

Publikacja: 15.07.2016 10:21

Na GPW w czwartek istotne było to, że był to dzień notowania akcji KGHM i PKN Orlen bez dywidendy, c

Na GPW w czwartek istotne było to, że był to dzień notowania akcji KGHM i PKN Orlen bez dywidendy, co zdejmowało (gdyby skorygowane ceny się nie zmieniły) z WIG20 około 0,5 %.

Foto: Bloomberg

Analiza techniczna WIG20

Wczorajsza sesja na WIG20 zakończyła się pozytywnie, zważywszy na wypłaty dywidend przez spółki z WIG20, które nieco obniżały wycenę. Główny indeks naszej giełdy dalej jednak znajduje się w trendzie spadkowym i nie korzysta na poprawie nastrojów w USA. WIG20 znajduje się blisko minimów ze stycznia tego roku. Najbliższe bardzo mocne wsparcie na indeksie znajduje się na poziomie 1600 pkt. Spadek poniżej tego poziomu wiązałby się z osiągnięciem poziomów najniższych od 2009 roku. Analizując indeks największych spółek warto zwrócić uwagę na KGHM. KGHM w ostatnich dniach bardzo mocno zyskuje na odbiciu na surowcach. Odbicie widać wyraźnie na miedzi oraz srebrze. Dodatkowo spółce sprzyja niski kurs dolara. Po drugiej stronie znajdują się spółki z sektora bankowego. Sektor ten ucierpiał na załamaniu kursu franka szwajcarskiego po brexicie. Dodatkowo w ostatnich pojawiają się informacje o problemach banków włoskich, dlatego jest ryzyko większej podaży akcji od podmiotów zagranicznych.

Analiza techniczna WIG

Kupujący ostatecznie wyszli obronną ręką z wczorajszej konfrontacji i 0,5% wzrosy na indeksie szerokiego rynku przełożyło się na wykreślenie niskiej białej świecy uposażonej w dolny cień. Pozytywną wymowę formacji psuje nieco utrzymanie rynku w ryzyach wtorkowego zakresu zmienności, wyznaczonego czarną szpulką, choć z drugiej strony oddać należy bykom obronę taktycznych wsparć. Tym samym, dopóki wciąż obwiązuje sygnał wynikający z wybicia ponad lokalne max sprzed dwóch tygodni, dopóty byki wciąż są na wznoszącej fali. Tyle w wąskim obrazie ? szersza perspektywa zdominowana jest niezmiennie szerokim zakres spadkowej, post-referendalnej luki, która może rzutować na dalszy zapał strony popytowej, jako że biorąc pod uwagę szersze tendencje na indeksie podaż wciąż kontroluje sytuuję rynkową. RSI ponownie zwrócił się na północ, co wspiera ogólnie pozytywną sytuację na czulszych oscylatorach. Średnioterminowy ADX póki co kontynuuje przegięcie, niwelując przewagę obozu niedźwiedzi, choć już linia +DI wytraca momentum.

CDM Pekao

Środowe schłodzenie nastrojów na rynkach akcji i jedynie nieznaczne wzrosty na rynkach USA nie okazały, się jak na razie, sygnałem nadchodzącego przesilenia na światowych giełdach. Wczoraj zmiany głównych indeksów giełdowych na świecie były mieszane, ale dosyć wyraźna przewagę miały indeksy zwyżkujące, zmalało grono indeksów zniżkujących, a skala wzrostów generalnie powiększyła się, chociaż nadal nie była szczególnie wysoka. Opublikowane wczoraj dane i wskaźniki makro miały ograniczony wpływ na rynki, zdecydowanie większe miały informacje dotyczące przyszłych działań stymulujących gospodarek Japonii i Wielkiej Brytanii. Po raz kolejny sygnałem dla popytu na akcje i ryzykowne aktywa było zachowanie JPY, który kontynuował spadki, osłabił się do niemalże wszystkich pozostałych walut, a do USD osłabił się do poziomu najniższego od 3 tygodni, (dodatkowo tygodniowy spadek USDJPY jest najsilniejszy od 1999 r.) po doniesieniach dziennika Sankei, w związku z oficjalną wizytą w Japonii B Bernanke, o rozważanych przez rząd masowym zwiększaniu bazy monetarnej za pomocą obligacji wieczystych. Wraz z osłabieniem JPY zniżkował wyraźnie USD, a także EUR. Osłabienie USD wywołało popyt na akcje i surowce. Po południu zakończyło się posiedzenie Rady BoE, która wbrew oczekiwaniom nie obniżyła stopy referencyjnej. Jednak zasygnalizowała gotowość obniżenia stopy, z obecnego rekordowego niskiego poziomu 50 bp, w sierpniu po zapoznaniu się z sygnałami z brytyjskiej gospodarki z okresu po referendum. W efekcie GBP silnie zwyżkował, ale giełda londyńska zachował się relatywnie słabo. Opublikowane po południu tygodniowe dane z rynku pracy USA były nieco lepsze od oczekiwań, a inflacja cen producentów PPI nieco wyższa, co również jest pozytywnym sygnałem. Zakończenie dnia na amerykańskich rynkach akcji było pozytywne, indeks S&P500 po raz kolejny w tym tygodniu poprawił historyczny rekord.

Piotr Kuczyński, DI Xelion

Przed sesją komunikat po posiedzeniu opublikował Bank Anglii. Oczekiwano obniżenia poziomu stóp procentowych z 0,5 na 0,25%, ale taka decyzja nie została podjęta, co tylko chwilowo ochłodziło nastroje w Europie. Jak myślę bank po prostu czeka na wyklarowanie się niezbyt jasnej sytuacji w UK. Poza tym daje sygnał, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Tak też odebrali to Europejczycy i dlatego indeksy rosły.

Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 254 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza to 265 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych wyraźnie spadła.

Przed sesją raport kwartalny opublikował JP Morgan Chase, czyli pierwszy, duży bank amerykański. To był prawdziwy początek sezonu raportów kwartalnych. Jak można było podejrzewać wyniki (zysk, przychody) były lepsze od oczekiwań. Rozpoczęła się stara gra Wall Street: niskie prognozy, - lepsze realne wyniki. Cena akcji banku rosła ( o około dwa procent).

Takie raport oczywiście pomagał szerokiemu rynkowi. Pomagały też tracący dolar (wzrost konkurencyjności gospodarki USA) i drożejąca ropa (pomagała akcjom w sektorze paliwowym) oraz doskonałe nastroje panujące na giełdach europejskich. Indeksy musiały rozpocząć sesję od wzrostu, ale po 90 minutach zaczęły się osuwać. Niedźwiedzie były jednak za słabe. Indeksy zyskały po około pół procent, a S&P 500 i DJIA ustanowiły nowe rekordy wszech czasów.

Na GPW w czwartek istotne było to, że był to dzień notowania akcji KGHM i PKN Orlen bez dywidendy, co zdejmowało (gdyby skorygowane ceny się nie zmieniły) z WIG20 około 0,5 %. Łagodził ten wpływ wzrost ceny akcji KGHM, ale pogłębiał spadek cen akcji PKN Orlen. WIG20 zachowywał się nadal od rana słabo. Tracił mniej niż pół procent, ale na tle innych indeksów europejskich wyglądał po prostu źle.

W końcu sesji doskonałe nastroje panujące na giełdach przed rozpoczęciem sesji w USA zaczęły podnosić WIG20. Dzięki temu, z dużą pomocą fixingu, udało się zakończyć sesję neutralnym zamknięciem WIG20 i MWIG40. Mimo tak słabego zachowanie GPW oscylatory nadal generują sygnały kupna.

Dzisiaj po sesji (być może dopiero późno wieczorem) agencja ratingowa Fitch opublikuje swój rating dla Polski. Ta agencja jeszcze w tym roku nic o naszym długu i gospodarce nie mówiła, więc ocena oczekiwana jest z dużym napięciem. Uważam, że Fitch obniży jedynie perspektywę ratingu do negatywnej, co już jest zawarte w wycenie polskich aktywów. Gdyby jednak sam rating został obniżony to złoty (i być może akcje) zareagowałyby negatywnie.

W tej sytuacji nie oczekiwałbym nagłej metamorfozy naszego rynku. Zamach terrorystyczny w Nicei może dzisiaj nieco (nieznacznie) przytłumić zapał do kupowania akcji w Europie. To wszystko powoduje, że bardziej prawdopodobny jest dzisiaj po prostu marazm.

Giełda
GPW w scenariuszu optymistycznym
Giełda
Inwestorzy na GPW w końcu mają powody do optymizmu
Giełda
Byki znów atakują. WIG20 walczy o 2300 pkt
Giełda
Czekając na Trumpa
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Giełda
Bez niespodzianki
Giełda
Dobre otoczenie dla gigantów bankowych