Analiza techniczna WIG20
Wczorajsza sesja na WIG20 zakończyła się pozytywnie, zważywszy na wypłaty dywidend przez spółki z WIG20, które nieco obniżały wycenę. Główny indeks naszej giełdy dalej jednak znajduje się w trendzie spadkowym i nie korzysta na poprawie nastrojów w USA. WIG20 znajduje się blisko minimów ze stycznia tego roku. Najbliższe bardzo mocne wsparcie na indeksie znajduje się na poziomie 1600 pkt. Spadek poniżej tego poziomu wiązałby się z osiągnięciem poziomów najniższych od 2009 roku. Analizując indeks największych spółek warto zwrócić uwagę na KGHM. KGHM w ostatnich dniach bardzo mocno zyskuje na odbiciu na surowcach. Odbicie widać wyraźnie na miedzi oraz srebrze. Dodatkowo spółce sprzyja niski kurs dolara. Po drugiej stronie znajdują się spółki z sektora bankowego. Sektor ten ucierpiał na załamaniu kursu franka szwajcarskiego po brexicie. Dodatkowo w ostatnich pojawiają się informacje o problemach banków włoskich, dlatego jest ryzyko większej podaży akcji od podmiotów zagranicznych.
Analiza techniczna WIG
Kupujący ostatecznie wyszli obronną ręką z wczorajszej konfrontacji i 0,5% wzrosy na indeksie szerokiego rynku przełożyło się na wykreślenie niskiej białej świecy uposażonej w dolny cień. Pozytywną wymowę formacji psuje nieco utrzymanie rynku w ryzyach wtorkowego zakresu zmienności, wyznaczonego czarną szpulką, choć z drugiej strony oddać należy bykom obronę taktycznych wsparć. Tym samym, dopóki wciąż obwiązuje sygnał wynikający z wybicia ponad lokalne max sprzed dwóch tygodni, dopóty byki wciąż są na wznoszącej fali. Tyle w wąskim obrazie ? szersza perspektywa zdominowana jest niezmiennie szerokim zakres spadkowej, post-referendalnej luki, która może rzutować na dalszy zapał strony popytowej, jako że biorąc pod uwagę szersze tendencje na indeksie podaż wciąż kontroluje sytuuję rynkową. RSI ponownie zwrócił się na północ, co wspiera ogólnie pozytywną sytuację na czulszych oscylatorach. Średnioterminowy ADX póki co kontynuuje przegięcie, niwelując przewagę obozu niedźwiedzi, choć już linia +DI wytraca momentum.
CDM Pekao
Środowe schłodzenie nastrojów na rynkach akcji i jedynie nieznaczne wzrosty na rynkach USA nie okazały, się jak na razie, sygnałem nadchodzącego przesilenia na światowych giełdach. Wczoraj zmiany głównych indeksów giełdowych na świecie były mieszane, ale dosyć wyraźna przewagę miały indeksy zwyżkujące, zmalało grono indeksów zniżkujących, a skala wzrostów generalnie powiększyła się, chociaż nadal nie była szczególnie wysoka. Opublikowane wczoraj dane i wskaźniki makro miały ograniczony wpływ na rynki, zdecydowanie większe miały informacje dotyczące przyszłych działań stymulujących gospodarek Japonii i Wielkiej Brytanii. Po raz kolejny sygnałem dla popytu na akcje i ryzykowne aktywa było zachowanie JPY, który kontynuował spadki, osłabił się do niemalże wszystkich pozostałych walut, a do USD osłabił się do poziomu najniższego od 3 tygodni, (dodatkowo tygodniowy spadek USDJPY jest najsilniejszy od 1999 r.) po doniesieniach dziennika Sankei, w związku z oficjalną wizytą w Japonii B Bernanke, o rozważanych przez rząd masowym zwiększaniu bazy monetarnej za pomocą obligacji wieczystych. Wraz z osłabieniem JPY zniżkował wyraźnie USD, a także EUR. Osłabienie USD wywołało popyt na akcje i surowce. Po południu zakończyło się posiedzenie Rady BoE, która wbrew oczekiwaniom nie obniżyła stopy referencyjnej. Jednak zasygnalizowała gotowość obniżenia stopy, z obecnego rekordowego niskiego poziomu 50 bp, w sierpniu po zapoznaniu się z sygnałami z brytyjskiej gospodarki z okresu po referendum. W efekcie GBP silnie zwyżkował, ale giełda londyńska zachował się relatywnie słabo. Opublikowane po południu tygodniowe dane z rynku pracy USA były nieco lepsze od oczekiwań, a inflacja cen producentów PPI nieco wyższa, co również jest pozytywnym sygnałem. Zakończenie dnia na amerykańskich rynkach akcji było pozytywne, indeks S&P500 po raz kolejny w tym tygodniu poprawił historyczny rekord.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Przed sesją komunikat po posiedzeniu opublikował Bank Anglii. Oczekiwano obniżenia poziomu stóp procentowych z 0,5 na 0,25%, ale taka decyzja nie została podjęta, co tylko chwilowo ochłodziło nastroje w Europie. Jak myślę bank po prostu czeka na wyklarowanie się niezbyt jasnej sytuacji w UK. Poza tym daje sygnał, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Tak też odebrali to Europejczycy i dlatego indeksy rosły.
Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 254 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza to 265 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych wyraźnie spadła.