Dynamika wynagrodzeń wyhamowała, stopa bezrobocia nie obniżyła się w przeciwieństwie do średniej liczby przepracowanych godzin. Cały komplet publikacji bardzo mocno kontrastuje z poprzednim, który tak naprawdę był najlepszy od lutego 2015 r.
W rezultacie nadzieje na wrześniową podwyżkę stóp przez Fed prysły niczym bańka mydlana. Zresztą przy indeksie ISM wskazującym na regres sektora przemysłowego i silny spadek nowych zamówień i tak była ona właściwie nierealna. Ileż to razy w ostatnich dwóch latach Rezerwa Federalna odłożyła podwyżkę? Taka sytuacja również powtarza się przecież co kilka miesięcy. W grudniu 2014 r. mediana oczekiwań władz monetarnych sugerowała zacieśnianie w tempie 25 pb na kwartał. Stopy są zatem na ścieżce wskazanej wtedy przez największego przeciwnika zacieśniania. Każde zawirowanie w amerykańskiej lub światowej gospodarce czy też turbulencje na rynkach finansowych gwarantują, że wbrew wcześniejszym sugestiom i zapowiedziom do zacieśniania ostatecznie nie dochodzi.
Do tego przybywa kolejny argument. Podniesienie kosztu pieniądza na kilkanaście dni przed posiedzeniem FOMC jest wycenione w zaledwie 20 proc. Nie ma mowy, by Fed zdołał odbudować oczekiwania do pożądanego przez siebie pułapu (minimum 60 proc.) lub zaryzykował wprawienie Wall Street w szok. Listopad też nie jest wygodnym terminem na kontynuację zacieśniania, ponieważ posiedzenie wypada tuż przed wyborami prezydenckimi w USA. Zostaje grudzień. Na kilkanaście tygodni przed tym terminem stopień wyceny podwyżki jest odpowiedni. W takim układzie spodziewamy się powrotu kapitału na ryzykowne rynki, odbicia cen surowców i osłabienia dolara do grona walut surowcowych i emerging markets. Wśród towarów kandydatami do wygenerowania silnych korekt wzrostowych są metale i zboża. Przeceniony w drugiej połowie sierpnia złoty powinien odrabiać straty. W gronie warszawskich blue chipów w najbliższych tygodniach dobrze powinien radzić sobie KGHM i zbyt dotkliwie przecenione LPP. Polska waluta i aktywa czekają jeszcze na rewizję ratingu przez agencję Moody's w najbliższy piątek. Nie widzimy w tej decyzji silnego zagrożenia dla naszego rynku.