A miało być tak pięknie

WIG20 piątkowe notowania rozpoczął nad kreską. W końcówce dnia bykom zabrakło jednak sił. Do piątkowej sesji inwestorzy przystępowali w mieszanych nastrojach.

Aktualizacja: 06.02.2017 15:49 Publikacja: 14.10.2016 18:46

A miało być tak pięknie

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek gkmp Grzegorz Psujek

Z jednej strony po czwartkowych mocnych spadkach pojawiło się ryzyko dalszej przeceny, z drugiej zaś można było liczyć, że spadek wycen zostanie wykorzystany do tańszych zakupów.

W pierwszym fragmencie notowań sprawdzał się ten drugi scenariusz. WIG20 na starcie zyskał 0,3 proc. czym w swoich zachowaniu przypominał inne europejskie rynki. Przez kolejne godziny handlu popyt kontrolował sytuację. Problem jednak w tym, że o ile nasz rynek stał praktycznie w miejscu, tak na zachodzie Europy inwestorzy znów ruszyli po akcje. Niemiecki DAX czy też francuski CAC40 rosły w ciągu dnia 1,5 proc.

Mylił się ten, kto myślał, że i my pójdziemy tym śladem. Wręcz przeciwnie. Im dłużej trwała sesja tym sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Nie pomógł nam nawet wzrostowy początek dnia w Stanach Zjednoczonych. Widmo przeceny znów zajrzało w oczy inwestorów w Warszawie. Czarny scenariusz stał się w końcu faktem. WIG20 zjechał pod kreskę i pozostał tam do końca dnia.

Ostatecznie stracił prawie 0,5 proc. i tym samym był jednym z najsłabszych indeksów w całej Europie. Honoru warszawskiego rynku próbowały bronić średnie spółki. mWIG40 na przekór tego co działo się z największymi firmami, zyskał 0,9 proc.

Obroty na całym rynku wyniosły około 700 mln zł.

Cały tydzień na GPW można zaliczyć do nieudanych. WIG20 mimo niezłych pierwszych sesji stracił w ciągu pięciu dni 1,8 proc. i znów jest niebezpiecznie blisko poziomu 1700 pkt. Do tego poziomu brakuje mu już tylko 19 pkt.

Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW
Giełda
Indeksy na GPW cofają się spod szczytów
Giełda
Nie było źle
Giełda
Stopy w dół
Giełda
WIG20 bez rekordu intra, ale z najwyższym zamknięciem w tym roku
Giełda
Mocny początek sesji. WIG z rekordem