W trakcie sesji WIG20 zyskiwał nawet 0,46 proc. i był na poziomie 2397 pkt. W pokonaniu ważnego psychologicznego pułapu 2400 pkt przeszkodziły jednak notowania banków.
Po godz. 14 walory kredytodawców zaczęły wyraźnie tanieć. Powód? Do Sejmu wpłynął nowy prezydencki projekt dotyczący wsparcia dla mieszkaniowych kredytobiorców walutowych, który ma skłonić banki do konwersji tych kredytów na złotowe. Zakłada utworzenie nowego funduszu restrukturyzacyjnego. Maksymalne obciążenie dla sektora to 3,2 mld zł rocznie.
Indeks WIG-banki stracił w środę 1,9 proc. i był to największy dzienny spadek tego wskaźnika od 12 czerwca, gdy stracił 2,1 proc. Najmocniej potaniały akcje banków posiadających najwięcej kredytów we frankach mBanku (-4,3 proc.), Banku Millennium (-4,2 proc.) i PKO BP (-3,5 proc.).
Ostatecznie WIG20 stracił w środę 0,9 proc. i zatrzymał się na poziomie 2366 pkt. Przez większą część dnia na czerwono świecił indeks maluchów, który ostatecznie stracił 0,6 proc. Tym samym była to dla tego wskaźnika już trzecia spadkowa sesja z rzędu. W tym gronie najmocniej potaniały akcje Selvity, LiveChat Software i Groclinu.