Niemal przez cały dzień WIG20 świecił na zielono. Ostatecznie zyskał 0,4 proc. i zatrzymał się na poziomie 2600 pkt. Dzienne maksimum zostało ustanowione na poziomie 2606 pkt.
Dobrze radził sobie też szeroki WIG, który również zyskał 0,4 proc. i przybliżył się do szczytu wszech czasów z 2007 r. Historyczny szczyt w ujęciu intraday został ustanowiony 9 lipca 2017 r. na poziomie 67 772,91 pkt. Do jego pokonania brakuje mu już mniej niż 2 proc. W najbliższych dniach kupujący będą próbowali pokonać ten ważny poziom. Przed fixingiem obroty dla szerokiego WIG wyniosły 900 mln zł, z czego 650 mln zł było zasługą 20 największych emitentów.
Z grona blue chips największym wzięciem cieszyły się walory Alior Banku, które pod koniec dnia drożały o blisko 6 proc., do 84,75 zł. Analitycy VTB Capital podwyższyli rekomendację do „kupuj" z „trzymaj". Cena docelowa akcji została podniesiona do 110 zł z 70 zł. Wyraźnie drożały też akcje BZ WBK oraz mBanku. Na przeciwległym biegunie znalazły się Asseco Poland, Grupa Lotos oraz JSW.
Kolejny dzień z rzędu słabością raziły najmniejsze spółki. sWIG80 stracił bowiem 0,6 proc. Najmocniej na czerwono świeciły walory BOŚ. Akcje banku taniały nawet o blisko 13 proc., po tym jak poinformowano o planach emisji akcji. Kiepsko prezentowały się też notowania Mabionu i Polwaksu. Licząc od początku roku, indeks maluchów prezentuje się wyraźnie słabiej niż WIG20. sWIG80 w tym czasie zyskał blisko 2,7 proc., podczas gdy WIG20 poszybował w górę o 5,5 proc.
Przez większą część dnia złoty w niewielkim stopniu osłabiał się względem głównych walut.
