Proponuję spojrzeć na nastroje inwestorów, które być może podpowiedzą, czego się w najbliższej przyszłości możemy spodziewać.
Nie jest to niespodzianka, ale zgodnie z ostatnim sondażem BofAML nastroje wśród inwestorów instytucjonalnych są wyśmienite. Udział gotówki spadł do poziomu 4,4 proc. z 4,7 proc. wcześniej. Nadal nie są to jednak poziomy oznaczające euforię. Choć warto zauważyć, że udział inwestorów stosujących hedging przed spadkami jest najniższy od stycznia 2014 roku. Jednocześnie zaangażowanie w akcje funduszy hedgingowych jest najwyższe od 2006 roku. Nastąpiła też zmiana w postrzeganiu najbardziej popularnego pomysłu inwestycyjnego – jest nim gra na spadek zmienności.
Dobre nastroje nie dotyczą tylko instytucji. Również inwestorzy indywidualni nabrali przekonania co do dalszych zwyżek, o czym świadczą ostatnie odczyty sondażu AAII. W ramach ciekawostki wypada też wspomnieć o nastrojach badanych przez Investors Intelligence, gdzie różnica między bykami a niedźwiedziami jest największa od kwietnia 1986 roku! Do tego Fear & Greed Index wynosi 78 pkt i oznacza dużą, choć jeszcze nie ekstremalną chciwość. Podsumowując, poziom optymizmu każe zachować krótkoterminową ostrożność. Choć trzeba pamiętać, że w czasie silnych rynków byka wysoki poziom optymizmu może utrzymywać się przez pewien czas bez pojawienia się korekty. ¶