O ile początkowa faza sesji przebiegła pod znakiem kontynuacji wtorkowych zniżek, o tyle w kolejnych godzinach handlu nastroje uległy nieznacznej poprawie. W rezultacie indeksy znalazły się po zielonej stronie rynku, korygując poranne spadki. Wczesnym popołudniem WIG20 był notowany ponad 0,4 proc. nad poziomem poprzedniego zamknięcia.

Zwyżki krajowych wskaźników kontrastują z kolorem czerwonym obecnym na wielu zachodnioeuropejskich rynkach akcji. Natomiast na parkietach rynków wschodzących z naszego regionu nieco więcej do powiedzenia mają kupujący. Oprócz Warszawy nieznacznie rosną indeksy w Pradze czy Budapeszcie.

Na krajowym rynku największym zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim duże spółki z indeksu WIG20. Główną siłą napędową zwyżek są spółki energetyczne oraz banki, których akcje w trakcie tej sesji wróciły do łask inwestorów, co pozwoliło wyciągnąć ich notowania nad kreskę. Kupujący są też aktywni na papierach firm wydobywczych KGHM i JSW. Z poprawy  nastrojów nie skorzystały PZU i Lotos , które notowane są wyraźnie pod kreską. Inwestorzy chętnie pozbywają się też papierów PGNiG i Cyfrowego Polsatu.

Słabsze nastoje panują w segmencie mniejszych spółek, gdzie od rana inicjatywa należy do sprzedających. W efekcie wczesnym popołudniem na szerokim rynku w przewadze były przecenione walory.