Mimo wzrostów na warszawskiej giełdzie, ostatnie dni przyniosły więcej znaków zapytania niż powodów do optymizmu. WIG20 ma za sobą symboliczne zmiany chociaż w ciągu dnia, zarówno w środę, jak i w czwartek, wydawało się, że wzrosty będą zdecydowanie bardziej okazałe. Wczoraj indeks największych spółek naszego parkietu zyskał zaledwie 0,18 proc. Jak będzie dzisiaj?
Początek dnia znowu może napawać optymizmem. WIG20 na starcie zyskał 0,3 proc. Biorąc jednak pod uwagę przebieg ostatnich sesji wskazane jest zachowanie spokoju i dalsza obserwacja zdarzeń.
Kolejną udaną sesję mają za sobą Amerykanie. Indeks Dow Jones Industrial zyskał 0,85 proc. i tym samym po raz pierwszy w historii przebił poziom 27 tys. pkt. Na plusie dzień zakończył również indeks S&P500. Zyskał on 0,2 proc. i jest już bardzo blisko okrągłego poziomu czyli 3000 pkt. Inwestorzy w Stanach Zjednoczonych żyją przede wszystkim perspektywą obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Ta, po ostatnich wystąpieniach przedstawicieli banku centralnego wydaje się już niemal pewna. Pozostaje tylko pytanie jak głębokie będzie to cięcie.
Zielono było także na rynkach azjatyckich. Nikkei225 zyskał 0,2 proc. Szczególnie dobrze prezentował się indeks Shanghai Composite, który tuż przed zamknięciem notowań był 0,8 proc. na plusie.
Czym dzisiaj będą żyli inwestorzy? W Europie mamy zaplanowaną serię odczytów dotyczącą produkcji przemysłowej. Po południu dane o inflacji PPI ze Stanów Zjednoczonych. Odczyt ten może być kolejnym argumentem do tego, aby Rezerwa Federalna cięła stopy procentowe.