Czwartkowa sesja rozpoczęła się od zwyżki WIG20, a w kolejnych godzinach przewaga kupujących rośnie. Po południu WIG20 dotarł na chwilę do poziomu zamknięcia sesji z wtorku, natomiast na trzy godziny przed zamknięciem handlu utrzymuje się w okolicach środowego rozpoczęcia handlu. Ważne, że WIG20 jest w stanie oddalać się od poziomu 2150 pkt, gdzie kształtował się m.in. szczyt z przełomu sierpnia i września. Jak na razie jednak brakuje większego popytu na akcje, który mógłby wznieść WIG20 wyraźnie w górę. Obroty są dość niskie i wynoszą 254 mln zł. Liderem w gronie warszawskich blue chips pozostaje od rana CCC, którego kurs po południu zwyżkuje już o 4,54 proc. WIG20 napędzają także PGE, PGNiG, LPP i Tauron. Pod kreską są Pekao, PKO BP i Alior. Indeksy krajowych małych i średnich spółek utrzymują się w pobliżu poziomów otwarć.
Kolor zielony zdecydowanie przeważa dziś na europejskich giełdach. Dużo wyżej niż z rana plasuje się DAX, zwyżkujący o 0,47 proc. Przed otwarciem handlu w USA, kontrakty na S&P500 zyskują 0,24 proc.
O ile z rana złoty lekko się umacniał, tak po południu krajowa waluta znów jest w niełasce. Dolar znów przekroczył poziom 4 zł i kosztuje 4,01 zł. Euro również drożeje, do 4,38 zł.