Otwarcie nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie wypadło wyśmienicie. Byki całkowicie zdominowały sesję i w zasadzie była to gra do jednej bramki. Co prawda wcześniej też zdarzały się udane sesje, ale to co działo się w poniedziałek przeszło najśmielsze oczekiwania. WIG20 zyskał aż 3,2 proc., a wszystko to działo się przy obrotach przekraczających 1 mld zł. Tak udany dzień będzie bardzo trudno powtórzyć, ale niewykluczone, że to byki znowu będą stroną przeważającą.
Początek wtorkowych notowań to jednak niezdecydowanie. WIG20 zaczął dzień praktycznie w tym samym punkcie, w którym zakończył wczorajszą sesję. Na razie więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać na rozwój wydarzeń.
Kolejny udany dzień mają za sobą również inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. Dow Jones Industrial zyskał 0,4 proc., natomiast S&P500 urósł 0,37 proc. i zamknął dzień na poziomie 3078 pkt. Amerykański optymizm napędzany jest doniesieniami na temat możliwego przełomu w rozmowach handlowych między Stanami Zjednoczonymi i Chinami oraz wynikami spółek za III kwartał.
Warto zauważyć, że optymizm giełdowy rozlał się praktycznie na cały świat. Bardzo udaną sesję zaliczył w nocy japoński indeks Nikkei225, który zyskał prawie 1,8 proc. Shanghai Composite tuż przed zamknięciem notowań był 0,5 proc. na plusie.
Kalendarz makroekonomiczny nie rozpieszcza dzisiaj inwestorów, co nie oznacza z automatu, że na rynku będzie panował marazm. Inwestorzy z uwagę będą śledzić kolejne informacje na temat rozmów handlowych. Jeśli zaś chodzi o lokalnych graczy to ważne będą także wyniki spółek. Swoje osiągnięcia zaprezentowały m.in. Alior Bank czy też Bank Handlowy.