WIG20 ma za sobą trzy spadkowe sesje z rzędu po tym, jak napotkał sufit w postaci 2200 pkt. Piątkowa sesja rozpoczyna się od spadku w okolice 2160 pkt, czyli o około 0,3 proc. Jak na razie więc jest spokojniej niż w poprzednich dniach. Mocnym wsparciem dla kupujących są okolice 2150 pkt. W ostatnich miesiącach wielokrotnie był to punkt zwrotny w notowaniach WIG20. Jak na razie wśród dużych spółek nie ma też poważniejszych zniżek. Najsłabiej prezentuje się Orange, które traci 0,85 proc. Podobnie słabo prezentują się mBank i Play. Z kolei na zielono świecą notowania Lotosu, PGE i Santandera.
Oczywiście trudno się dziś spodziewać większej aktywności wśród inwestorów. Wczoraj na Wall Street było zamknięte, a dziś sesja w USA jest skrócona. Z kolei indeksy w Azji kończyły dzień dość wyraźnymi zniżkami. W Europie z rana jednym z najsłabszych indeksów jest niemiecki DAX. W ramach indeksu najsłabiej z rana wypada BMW.
Spokojnie jest z rana na rynku walut. Euro kosztuje 4,32 zł, a dolar 3,92 zł. Ropa stabilnie - baryłka typu WTI kosztuje 58 dolarów. Stoi cena złota, wycenianego w piątkowy poranek na 1457 dolarów za uncję.