Już wczorajsza sesja, a właściwie jej końcówka, mogła wlać w serca inwestorów nieco optymizmu. WIG20 zyskał nieco ponad 0,3 proc., ale biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszej części notowań był wyraźnie pod kreską, można było to uznać za sukces. Dzisiejsza sesja pokazuje, że popyt ma ochotę na więcej.
Od początku notowań przeważa u nas kolor zielony. W pierwszych minutach handlu WIG20 zyskiwał ponad 0,6 proc. Jak jednak pokazują kolejne godziny handlu na tym byki nie zamierzają poprzestawać. Im dłużej trwa sesja tym skala wzrostów przybiera na sile. W połowie notowań indeks największych spółek naszego parkietu był około 1,5 proc. na plusie znajdując się tym samym powyżej 2100 pkt. Na razie więc sytuacja wygląda optymistycznie. Jakby tego było mało ruch wzrostowy poparty jest jeszcze wysokimi obrotami. W połowie sesje przekroczyły one 550 mln zł.
Inna sprawa, że warunki do kupowania akcji są sprzyjające. Temat koronawirusa przycichł co momentalnie wykorzystali inwestorzy na światowych rynkach. Niemiecki DAX również zyskuje dzisiaj ponad 1 proc. Uczciwie dodajmy jednak, że WIG20 mimo sprzyjającego otoczenia jest dzisiaj i tak w gronie najmocniejszych rynków na Starym Kontynencie.
Kalendarz makroekonomiczny jest dzisiaj pusty więc teraz pozostaje nam czekać na początek notowań w Stanach Zjednoczonych. Już wczoraj Wall Street zakończyło dzień wzrostami, co może być dobrym prognostykiem na ten tydzień. Kontrakty na amerykańskie indeksy zdają się to potwierdzać. Zyskują ponad 1 proc.
Na rynku walutowym wyraźnie zyskuje dzisiaj złoty. Euro jest wyceniane na 4,27 zł czyli około 0,5 proc. mniej niż wczoraj. Dolar kosztuje 3,86 zł co oznacza spadek o 0,4 proc.