Początek nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie wypadł nadzwyczaj optymistycznie. W poniedziałek WIG20 zyskał prawie 5 proc. i tym samym w końcu wykonał znaczący ruch, który może być sygnałem do kontynuowanie korekty po ostatnich spadkach. Czy dzisiaj byki faktycznie pójdą za ciosem?
Początek notowań jest bardzo obiecujący. WIG20 zaczął dzień od mocnych wzrostów i już w pierwszych minutach handlu zyskiwał ponad 3 proc. Teraz dobrze byłoby to utrzymać.
Innego początku dnia raczej trudno było się spodziewać mając na uwadze chociażby to, co wczoraj działo się w Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie indeksy zaliczyły ponad 7 – proc. wzrosty, dając tym samym wyraźny sygnał, że i na Wall Street byki mają ochotę na rozwinięcie ruchu.
Wykorzystane zostało to także na rynkach azjatyckich, gdzie również mieliśmy wyraźna przewagę popytu. Nikkei225 zyskał 2 proc. Podobną zwyżkę zanotował Kospi czy też Shanghai Composite.
Wygląda więc na to, że rynki akcji na dobre zaczęły odrabiać poniesione w marcu straty. Oczywiście są one bardzo duże więc i pole do popisu jest spore. Najważniejsze jednak, że na razie udało się opanować sytuację. Pomagają w tym informacje o zahamowanie rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa w Europie.