Dzisiejsza sesja, przynajmniej na razie, upływa pod znakiem wzrostów. Już sam początek dnia rozpoczął się od mocnego uderzenia. WIG20 na otwarciu zyskał 2 proc. co było miłą odmianą w stosunku do dwóch ostatnich dni, które kończyły się spadkami. Doświadczenia ostatnich tygodni kazały jednak z pokorą podchodzić do porannych ruchów. Na rynkach wciąż jest wiele znaków zapytania więc i o zmianę nastrojów nie trudno. Byki na razie jednak utrzymują przewagę, chociaż nie jest ona tak duża jak na początku dnia. O godz. 12.30 indeks największych spółek zyskiwał 1,3 proc.
Spośród spółek z WIG20 najlepiej radzi sobie CCC. Akcje tej firmy drożeją o prawie 7 proc. Mocno prezentuje się też Dino. Papiery tej spółki są ponad 4 proc. na plusie.
Warto także zwrócić uwagę, że wzrosty notują średnie i małe firmy. mWIG40 jest 0,9 proc. na plusie, podobnie jak sWIG80.
Wzrosty na naszym rynku mogą oczywiście cieszyć, ale jeśli ich skalę porównamy do tego, co dzieje się na innych europejskich parkietach, to można odczuwać już pewien niedosyt. Inne rynki też bowiem notują wzrosty, ale już zdecydowanie większe niż rodzimy WIG20. Liderem wzrostów jest niemiecki DAX, który rośnie ponad 4 proc. Kroku zdaje mu się dotrzymać francuski CAC40, który również jest 4 proc. na plusie.
Inwestorzy czekają teraz na start notowań w Stanach Zjednoczonych. Udane otwarcie na Wall Street z pewnością ułatwiłoby optymistyczne zakończenie notowań na Starym Kontynencie. Na razie sytuacja wygląda obiecująco, gdyż kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują ponad 3 proc.