Indeksy na Wall Street kończyły środowy handel z około 0,8-proc. dorobkiem, co przełożyło się także na poranne wzrosty w Europie. Paliwa do zwyżek wystarczyło jednak tylko na kilkadziesiąt minut. Drugą godzinę czwartkowego handlu WIG20 zaczął już pod kreską. Przez resztę sesji niedźwiedzie stopniowo uzyskiwały coraz większą przewagę, jednak spadki ograniczały się do około 0,3 proc. Kropkę nad i sprzedający postawili jednak w ostatniej godzinie handlu i ostatecznie sprowadzili WIG20 poniżej poziomu 1700 pkt. Oznaczało to spadek o 1,08 proc., natomiast minima sesji wypadły na poziomie 1687 pkt. To okolice, z których wystartowała bardzo udana sesja poniedziałkowa i niestety oznacza utratę niemal całego dorobku z początku tygodnia. Teraz byki mogą szukać oparcia w okolicach 1680 pkt. W czwartek na GPW gwiazdą było CCC, wchodzące w skład WIG20. Na koniec dnia walory obuwniczej spółki umocniły się o ponad 17 proc., a bodźcem do zakupów były szacunki wyników za III kw. Bardzo mocne były także PGE oraz Tauron, które zyskały odpowiednio blisko 9 oraz ponad 5 proc. Ciekawie prezentował się także dół tabeli. Najsłabszy przez większość sesji był CD Projekt – cena na zamknięciu była niemal 9 proc. niższa niż dzień wcześniej. Słabo prezentowały się także KGHM oraz JSW, a także Alior Bank, który błyszczał w środę. Na większości europejskich giełd był kolor zielony. Od zwyżek zaczęła się też sesja w USA. ¶