Sesja we wtorek zakończyła się pozytywnie dla kupujących, choć ostateczne zamknięcie WIG20 wypadło sporo niżej od maksimów. W środę z rana popyt stara się kontynuować zwyżkę, ale podaż stawia twardy opór. W porównaniu z poprzednim tygodniem, w tym zmienność jest bardzo ograniczona, co ma oczywiście związek z sezonem wakacyjnym i mniejszą aktywnością inwestorów.
W środę na otwarciu liderem zwyżek są CCC, JSW oraz PKN Orlen. Zwyżkują także banki. Pod kreską bohater poprzednich dni, czyli CD Projekt, którego akcje tracą około 0,8 proc. Od zwyżek zaczynają także małe oraz średnie spółki. Tu prowadzi mWIG40 ze wzrostem o około 0,5 proc. W grupie tej na czele są AmRest Holding oraz banki: mBank, Alior, ING oraz Millennium.
Na innych rynkach również sesja rozkręca się powoli. Niemiecki DAX po kwadransie zniżkuje o 0,2 proc. Tymczasem w USA po rekordach Nasdaq wtorkowa sesja zakończyła się spadkami.
We wtorek doszło do silnego osłabienia złotego, który znalazł się na najniższych poziomach od maja. W środę z rana stara się odrobić część strat. Euro kosztuje 4,57 zł, a dolar 3,88 zł. Eksperci zwracają uwagę, że słabną też inne waluty regionu, jednak wtorkowa przecena złotego wyróżniała się na tym tle.
Głównym tematem wtorku był odczyt inflacji w USA, która tym razem była nadspodziewanie wysoka i sięgnęła 5,4 proc. rok do roku wobec oczekiwanego 4,9 proc. Odbiło się to także na rynku obligacji. Rentowności amerykańskich papierów dziesięcioletnich wzrosły do 1,4 proc.