brót w indeksie wyniósł niespełna 609 mln złotych, co razem składa się w obraz sesji pozbawionej większych emocji. W istocie od początku rozdania rynek wysyłał sygnał, iż schowa się w najłatwiejszym do grania scenariuszu konsolidacyjnym, który narzucała nie tylko korelacja z indeksami i kontraktami rynków bazowych, ale też położenie wykresu w granicach półki 2300-2200 pkt. i pod strefą oporów w rejonie 2300-2280 pkt. Patrząc na zachowanie rynku blue chipów na wszystkich sesjach kończącego się jutro tygodnia, czwartek był prostym przedłużeniem spokojnego handlu na sesjach wtorkowej i środowej. Dla technicznie zorientowanych graczy rynek nie zaprezentował dziś treści, które mogłyby wzbudzić większe emocje. Żadna ze spółek w WIG20 nie przekroczyła pułapu 100 mln złotych. Najbliżej było akcjom spółki CD Projekt, która od początku tygodnia handlowana jest w pewnym oderwaniu od rynku. W konsekwencji w piątce najaktywniej granych czwarte miejsce zajęła spółka Pepco, która nie wchodzi w skład indeksu WIG20. Z punktu widzenia układu sił na wykresie indeksu WIG20 rozdanie podtrzymało zawieszenie blisko środka półki ograniczanej poziomami 2300 pkt. i 2200 pkt. W mocy pozostało również odnotowanie wyżej zawieszenie pod strefą oporów w rejonie 2300-2280 pkt. Sam finisz w rejonie 2260 pkt. oznacza, iż WIG20 znalazł się 40 punktów od oporów w rejonie 2300 pkt. i 60 punktów od wsparć w rejonie 2200 pkt. Przy zmienności WIG20 mierzonej wskaźnikiem ATR z 14 dni na poziomie 32 pkt. właściwie nie ma szans na wybicie z konsolidacji na sesji piątkowej. Wyjście nad 2300 pkt. wymaga ruchu o około 1,8 procent, więc warto zakładać, iż WIG20 skończy tydzień w konsolidacji, a zawieszenie w trendzie bocznym trwającym od przełomu maja i czerwca przeniesie się na pierwsze sesje kolejnego tygodnia.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.