Po zadyszce z końcówki minionego tygodnia pozytywne nastroje ponownie zawitały na parkiet, przekładając się na efektowne odbicie krajowych indeksów. WIG20 finiszował prawie 1,5 proc. na plusie, pokonując z marszu poziom 2400 pkt. Tym samym ustanowił nowy rekord trwającej hossy. Po zwyżce o 1,4 proc. nowym wynikiem wszech czasów może się pochwalić WIG, który wynosi oficjalnie 72 170 pkt. Hossa na krajowym rynku akcji zaczyna się więc dopiero rozkręcać.
Optymistyczne nastroje od samego początku sesji przeważały na warszawskim parkiecie, co w kolejnych godzinach handlu pozwoliło wskaźnikom powiększyć przewagę. Krajowym indeksom sprzyjały dobre nastroje panujące na zagranicznych rynkach akcji. Większą ochotę do zakupów przejawiali inwestorzy handlujący na zachodnioeuropejskich parkietach. Natomiast wyraźnie w tyle zostały niektóre giełdy z naszego regionu, gdzie więcej do powiedzenia mieli sprzedający.
W Warszawie wśród największych spółek zwyżkom przewodziły walory JSW (zyskały ponad 7 proc.). Była to już ich dziewiąta z rzędu wzrostowa sesja. Za pozytywnym nastawieniem do wydobywczej spółki kryją się zwyżki cen węgla na świecie. Na celowniku kupujących znalazły się również akcje KGHM i Allegro. Do łask inwestorów wróciły też papiery największych banków, co przełożyło się na solidne odbicie ich notowań. Natomiast w wyraźnie gorszych humorach kończyli sesję posiadacze akcji telekomów i Mercatora, które znalazły się pod kreską. Chętnie pozbywano się także akcji firm odzieżowych.
Kupujący zdominowali również handel w segmencie małych i średnich spółek. W gronie średniaków z indeksu mWIG40 pozytywnie wyróżniały się akcje Datawalk i Asbisu, drożejąc odpowiednio o 10,3 i 6,9 proc. W sWIG-u najlepiej poradził sobie Action, którego kurs poszybował w górę o ponad 13 proc.
