Dość szybko jasne stało się, że wrzesień będzie należał do metali szlachetnych, a szczególnie do spółek wydobywających kruszec. Nie spełniły się za to proroctwa korekty w USA. Przeciwnie – zeszły miesiąc był rewelacyjny dla amerykańskich akcji, szczególnie spółek technologicznych. Swoje zadanie odrobiły też obligacje.
Wall Street w górę
Trudno wskazać aktywo, które we wrześniu rozczarowałoby inwestorów. Polskie akcje miały trudną końcówkę sierpnia. Nastawienie do GPW pogorszyło się po ogłoszeniu planów podwyżki podatku dla banków i oczywiście na nich skupiła się wyprzedaż. Również wrzesień dla tej grupy spółek udany nie był, ale główne indeksy podniosły inne spółki. W efekcie fundusze akcji polskich uniwersalne kończyły wrzesień ze średnio 0,75-proc. zyskiem, natomiast małych i średnich spółek przeciętnie zarobiły po 0,51 proc. Nie są to oczywiście wyniki, do których fundusze polskich akcji przyzwyczajały uczestników w poprzednich miesiącach, ale średnie stopy zwrotu od początku roku nadal utrzymują się wokół 24 proc., czyli bardzo wysoko.
W kontekście krajowego rynku uwagę zwraca przesunięcie zainteresowania z banków na inne spółki. We wrześniu w WIG20 szczególnie błyszczał KGHM. Jak na razie początek października przynosi kontynuację zwyżek GPW. WIG20 zyskiwał w czwartkowe popołudnie 1,3 proc., wybijając się tym samym ponad wrześniowy szczyt. WIG20 miał wsparcie zarówno we wspomnianym KGHM, jak i bankach. Stopa zwrotu indeksu dużych spółek znów sięga powyżej 30 proc.
Z rynków akcji szczególnie dobrze w zeszłym miesiącu wypadły Stany Zjednoczone, ze spółkami technologicznymi na czele. Dość powiedzieć, że Tesla w jeden miesiąc urosła o 33,2 proc. Nasdaq zaś poprawił notowania o 5,6 proc. i był to dla niego szósty z rzędu miesiąc wzrostów. Początek października jak na razie także wygląda obiecująco. Co do poszczególnych funduszy, to we wrześniu bank rozbił fundusz Skarbca TFI, który przyniósł 17-proc. stopę zwrotu.