Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W grudniu fundusze inwestycyjne kupiły najwięcej polskich akcji od dwóch lat – wyliczył Trigon DM.
Jak szacują analitycy, w grudniu napływy do TFI były o około 300 mln zł niższe w porównaniu z listopadem, a struktura sprzedaży funduszy była słabsza dla rynku akcji. Najbardziej ucierpiały jednak fundusze akcji zagranicznych. Napływy do funduszy akcji polskich utrzymały się dzięki małym i średnim spółkom na plusie, ale spadły w porównaniu z listopadem o około 120 mln zł. Na plus wyróżniły się tylko przepływy do pozostałych kategorii częściowo związanych z rynkiem akcji, które wzrosły o około 60 mln zł miesiąc do miesiąca do 215 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.