Chińskie akcje wciąż na szarym końcu, ale widać pierwsze jaskółki

Pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach w ostatnich tygodniach odbiło się także na akcjach azjatyckich. Indeks giełdy hongkońskiej zszedł na nowy dołek, ale część zarządzających zaczyna dostrzegać pozytywy.

Publikacja: 12.09.2023 21:00

Chińskie akcje wciąż na szarym końcu, ale widać pierwsze jaskółki

Foto: Adobe Stock

Chińskim akcjom wciąż bliżej do miana tegorocznego marudera niż czarnego konia. Podczas gdy większość indeksów w tym roku zyskuje na wartości, azjatyckie pod ciężarem Państwa Środka są najczęściej pod kreską. Nastawienie inwestorów jest jednak na tyle negatywne, że sytuacja może się gwałtownie odwrócić.

Seria zawodów

Z najświeższych danych serwisu Analizy.pl wynika, że krajowi inwestorzy wciąż wolą omijać akcje. Ogólne saldo sprzedaży funduszy detalicznych w sierpniu było oczywiście dodatnie i sięgnęło prawie 2,1 mld zł, czyli tylko odrobinę mniej niż w rekordowym w tym roku lipcu. Głównym kierunkiem wpłat pozostają jednak fundusze obligacji – w sierpniu pozyskały one 2,2 mld zł. Co ciekawe, inwestorzy dość szybko wystraszyli się napięć na rynkach akcji. Sierpień przyniósł głównie straty inwestycji w tego typu aktywa, co zapewne skłoniło klientów do wypłat. Saldo napływów do tej grupy produktów znalazło się aż 0,2 mld zł pod kreską i jest to najgorszy wynik od początku roku. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie część inwestorów decydowała się na portfele akcji, stawiając raczej na rodzime rozwiązania.

Fundusze akcji zagranicznych musiały częściej obsługiwać umorzenia. I choć fundusze akcji polskich są liderem pod względem stóp zwrotu od początku roku, to także większość funduszy akcji zagranicznych zachowuje się w tym roku całkiem dobrze. Wyjątkiem są jednak produkty oparte na walorach azjatyckich (z wyjątkiem Japonii, która dotrzymuje tempa innym rynkom rozwiniętym). Przykładowo Allianz China A-Shares liczy 14,9-proc. spadek od początku roku, co jest niemal najgorszym wynikiem wśród funduszy akcji w tym okresie. Fundusz ten koncentruje się głównie na chińskich spółkach nowych technologii. Jak zauważają eksperci Allianz, spółki wzrostowe zmieniają postrzeganie Chin jako kraju stojącego na tanim eksporcie. Obecnie gorzej od wspomnianego funduszu Allianz TFI na krajowym rynku prezentuje się jedynie inPZU Akcje Sektora Zielonej Energii, który notuje 26-proc. zniżkę. Na dole listy z wynikami funduszy akcji znajdziemy więcej produktów inwestujących na rynkach azjatyckich, m.in. Pekao Akcji Rynków Dalekiego Wschodu czy Rockbridge Neo Akcji Chińskich i Azjatyckich. Niestety, każdy z funduszy akcji azjatyckich (bez Japonii) jest pod kreską od początku roku.

Czytaj więcej

Aktywa funduszy w Europie rosną, ale inwestorzy nie wierzą w akcje

Jak stwierdził niedawno w rozmowie z „Parkietem” Jędrzej Janiak, analityk F-Trust, Chiny miały być czarnym koniem tego roku, tymczasem dziś nastawienie inwestorów jest bardzo negatywne. Jako główne ryzyko ekspert wskazywał wielkość zadłużenia i nierozwiązany problem sektora deweloperskiego. Dodatkowo widać malejący eksport. Z drugiej strony akcje chińskie są po wyraźnej przecenie, a nastroje wokół nich są fatalne. To mogą być wystarczające powody, by zacząć przyglądać się temu rynkowi.

– Po serii zawodów w I połowie roku, do prowzrostowej układanki dołącza gospodarka chińska – przyznaje Konrad Konefał, zarządzający Quercus TFI. – Pierwszą jaskółką są lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI dla przetwórstwa, szczególnie w obszarze nowych zamówień i zatrudnienia. Oprócz tego, uwagę zwracają posunięcia w polityce gospodarczej – zauważa ekspert Quercusa TFI. Jak przewiduje, inwestorzy czekający na tzw. bazookę fiskalną wzorem poprzednich lat prawdopodobnie nie doczekają tego momentu. – Władze zdają sobie sprawę, że rynek nieruchomości wymaga zdelewarowania, aby zachować stabilność finansową gospodarki. Dlatego polityka fiskalna jest ukierunkowana bardziej precyzyjnie na konkretne obszary wymagające wsparcia – tłumaczy Konefał. Są to m.in. ulgi podatkowe, obniżka oprocentowania zaciągniętych kredytów hipotecznych (pierwszy taki ruch od 2008 r.) czy podwyżka świadczeń na dzieci.

– Taktyczną wisienkę na torcie stanowi nieprawdopodobny pesymizm inwestorów względem tego rynku. Według agencji Bloomberg zagraniczni inwestorzy przez całe lato masowo wyprzedawali chińskie akcje, co doprowadziło mnożniki wyceny do poziomów tożsamych z głęboką, globalną recesją – analizuje zarządzający. – Tymczasem wyniki tamtejszych spółek (Alibaba, BYD) z łatwością biją zaniżone oczekiwania rynku – zapewnia Konefał.

Czytaj więcej

Obligacje w walucie lokalnej to zyski z rentowności i umocnienia kursu

Europa nad Azją

Hang Seng Index, czyli indeks akcji spółek notowanych na giełdzie w Hongkongu, w drugiej połowie sierpnia znalazł się na poziomie 17 600 pkt i jak dotąd jest to jego tegoroczny dołek. W drugiej połowie sierpnia nieco odbił, jednak w ostatnich dniach oscyluje między 18 000 a 18 200 pkt. Oznacza to, że jego zniżka po ponad ośmiu miesiącach tego roku zbliża się do 9 proc. To najgorszy rezultat wśród głównych indeksów akcji z Azji. Tylko nieco lepiej prezentują się giełdy filipińska i tajlandzka. W związku z tym fundusze akcji azjatyckich średnio na koniec sierpnia notowały 6,6-proc. zniżkę od początku roku i jest to najgorszy wynik ze wszystkich grup funduszy. Co więcej, w towarzystwie produktów opartych na metalach szlachetnych jako jedyne są pod kreską po ośmiu miesiącach tego roku.

Najlepsze w tym okresie były fundusze akcji polskich (uniwersalne oraz małych i średnich spółek), które jako jedyne zachowały ponad 20-proc. zyski. Ogółem fundusze europejskich rynków wschodzących zarobiły w osiem miesięcy przeciętnie po 16 proc. Strategie globalnych rynków wschodzących wypracowały stopy zwrotu o 3,1 pkt proc. niższe.

Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW
Fundusze inwestycyjne
Była moda na zagranicę, będzie moda na Polskę