Rosnącym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się alternatywne AIF (odpowiednik naszych FIZ), do których wpłacono o 184 mld euro więcej, niż z nich wypłacono, co było rekordem wszech czasów. Zdecydowanie więcej, bo 275 mld euro netto, pozyskały fundusze UCITS (odpowiednik polskich funduszy otwartych), jednak w tym przypadku o rekordzie nie może być mowy. W 2015 r. sprzedaż netto tego typu portfeli sięgnęła bowiem 509 mld euro.

Klienci powierników ze Starego Kontynentu starali się za wszelką cenę ograniczyć ekspozycję na rynek akcji. Z funduszy UCITS inwestujących na giełdach wypłacono 8 mld euro więcej, niż do nich wpłacono, podczas gdy w 2015 r. pozyskały one 146 mld euro netto. Ale również strategie wielu klas aktywów (multi-asset), po trzech latach wzrostu sprzedaży netto, odnotowały spadek i przyciągnęły „zaledwie" 49 mld euro, w porównaniu z 239 mld euro rok wcześniej. Ucieczka od ryzyka skierowała inwestorów ku funduszom pieniężnym oraz dłużnym, których sprzedaż wzrosła rok do roku. Te pierwsze przyciągnęły 106 mld euro netto wobec 77 mld euro netto przed rokiem, te drugie – 112 mld euro netto wobec 81 mld euro netto rok wcześniej.

W Europie karty na rynku funduszy rozdają dwa kraje – Irlandia i Luksemburg. Fundusze tam zarejestrowane odpowiadają aż za 69 proc. łącznej sprzedaży funduszy UCITS. Popularność produktów zarejestrowanych w tych dwóch krajach zdecydowanie wykracza poza Unię Europejską. To dlatego sprzedaż netto europejskich funduszy nie przekłada się jeden do jednego na decyzje inwestycyjne samych Europejczyków (nie wszystkie wpłaty pochodzą od mieszkańców Unii).