Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Popsuły one nastawienie inwestorów również do pozostałych spółek technologicznych, co widać na wykresie indeksy FANG (stworzonego na podstawie notowań Facebooka, Amazona, Netfliksa i Google).
– Wynikami za drugi kwartał 2018 r. bardzo negatywnie zaskoczyły inwestorów Facebook i Netflix. Ich wspólny mianownik to koncentracja biznesu na konsumencie oraz sam powód zaskoczenia, które związane jest przede wszystkim z wolniejszym wzrostem liczby użytkowników – tłumaczy Rafał Dobrowolski, zarządzający funduszem Tar Heel Capital Globalnej Innowacji FIZ. Zwraca uwagę, że wcześniej pojawiły się znaki ostrzegawcze, na które rynek konsekwentnie nie reagował. – Z perspektywy Facebooka były to m.in. sprzedaż akcji przez Marka Zuckerberga za kwotę przekraczającą 700 mln dolarów, co stanowi wielokrotność podaży z poprzednich lat. Ponadto szeroko komentowane były w ostatnich miesiącach kwestie niewłaściwego używania danych generowanych przez portal oraz konieczności sporych inwestycji w bezpieczeństwo, badania i rozwój – wspomina Dobrowolski. Do tego około 90 proc. analityków wydających rekomendacje dla Facebooka zalecało ich kupno, co było związane z wiarą we wzrost przychodów i historycznym podbijaniem prognoz od wielu lat. – To wszystko powoduje też, że firma była dotychczas jednym z największych przeważeń globalnych funduszy. Z racji dużego udziału w indeksach technologicznych ma oczywiście wpływ na wszystkie spółki z sektora, jednak należy pamiętać, że w dużej mierze jej problemy wynikają ze specyficznych czynników dotykających dynamiki jej przychodów i kosztów prognozowanej w przyszłości. Nie dotykają one wprost innych spółek – podkreśla Dobrowolski. paan
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.