Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Alior TFI to jedno z najmniejszych towarzystw na krajowym rynku. Bardzo dynamicznie rosło w ubiegłym roku. – Nagły krach na rynkach finansowych spowodowany pandemią Covid-19 w połączeniu z największą w historii polskiego rynku finansowego falą umorzeń jednostek odcisnął swoje piętno na całej branży zarządzania aktywami – przyznaje Artur Włoch, członek zarządu Alior TFI. Na przełomie lat 2019 i 2020 aktywa pod zarządzaniem TFI przekroczyły 900 mln zł. Z końcem maja było to jednak tylko 641 mln zł. Część funduszy wchodzących w skład Alior SFIO i posiadających podobną strategię inwestycyjną zostanie ze sobą połączona. Chodzi głównie o rozwiązania bardziej agresywne. – Połączenie subfunduszy z jednej strony uprości ofertę, a z drugiej strony obniży koszty funkcjonowania całego funduszu, co zwłaszcza w obecnym środowisku bardzo niskich stóp procentowych, jest bardzo istotnym czynnikiem dla klientów – przekonuje Włoch.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
XIX Forum Funduszy, które odbyło się 23–24 czerwca w Nałęczowie, pokazało, że chęci i pomysłów na to, by naprawiać rynek kapitałowy nie brakuje, również wśród decydentów. Teraz jednak słowa trzeba przekuć w konkretne czyny i działania. To one będą bowiem determinować sukces.
Aktywa zgromadzone w funduszach Beta ETF w czwartek, po raz pierwszy w historii, przebiły poziom 1 mld zł.
Zależy nam na tym, aby nie tylko fundusze, ale też i skala całego rynku kapitałowego rosła. To bowiem od rynku zależy, jak będą rosły polskie przedsiębiorstwa. Ważne jest więc zachęcenia Polaków do tego, by korzystały z rynku - mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Większość szefów TFI umiarkowanie optymistycznie ocenia perspektywy rynku. Pomóc mogłyby zmiany otoczenia, w tym znaczne podwyższenie limitów IKE i IKZE, a także zrównanie opodatkowania nieruchomości i rynku kapitałowego.
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.