Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pogorszenie sprzedaży giełdowych TFI przełożyło się na znaczącą przecenę ich akcji.
Początek tego roku zapowiadał eldorado na całym rynku funduszy. W styczniu i lutym salda napływów były jednymi z największych w historii. Również kolejne miesiące przyniosły silną przewagę wpłat nad wypłatami. Tak dobre warunki wyniosły notowania Quercusa TFI i Skarbca Holdingu mocno w górę. Akcje Quercusa na przełomie lat kosztowały po około 3,70 zł, a w kwietniu było to nawet powyżej 5,20 zł. Kurs Skarbca zyskał z około 26 do nawet 46 zł w podobnym okresie. Od tamtej pory popyt na akcje giełdowych TFI się zmniejszył. W środę po południu walory Quercusa wyceniane były na 4,67 zł, a Skarbca na 35 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.
Ponad 90 proc. z funduszy polskich akcji uniwersalnych i 104 proc. z funduszy akcji małych i średnich spółek – na pozór takich zysków trudno oczekiwać ze zdywersyfikowanych portfeli, a jednak właśnie tak prezentują się pięcioletnie wyniki wspomnianych funduszy. I mowa tylko o średnich.
Ostatnie lata przypomniały, że przemiany na świecie mogą być bodźcem do dynamicznego wzrostu gospodarki i lokalnego rynku akcji, ale nieraz sprawiają też spory zawód inwestorom. Nie tylko z tej perspektywy Polska mimo wszystko wygląda atrakcyjnie.
W maju zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych wypracowała zyski. Pazur pokazały portfele spółek amerykańskich i rynków rozwiniętych, ale z wynikami po pięciu miesiącach część z nich wciąż ma problem. Na GPW wciąż trwała sielanka.
Mało który składnik aktywów dał w tym roku zarobić więcej od polskich akcji, a w tej samej kategorii wagowej tego rodzaju fundusze odjeżdżają konkurencji. Niestety, jednocześnie widmo korekty jest coraz bliższe.