Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Publikowane co roku statystyki Komisji Nadzoru Finansowego nie pozostawiają żadnych złudzeń. Na rynku forex cały czas większość klientów traci pieniądze i to niemałe. Jeśli dodać do tego sporą zmienność i rozchwianie rynkowe w 2022 r. przepis na spore problemy jest gotowy.
Jak wynika z danych Komisji w 2022 r. stratę na tym rynku poniosło 79,1 proc. klientów (polskich i zagranicznych). To, że większość inwestorów traci pieniądze, nie jest co prawda niczym nowym, ale skala tego zjawiska może robić wrażenie. W 2021 r. stratę zanotowało 71,9 proc. klientów. Inne dane z zestawienia KNF również nie napawają optymizmem. Liczba klientów, którzy ponieśli stratę, urosła z 80,5 tys. do 112,4 tys. Zwiększyła się także strata, jaką zrealizowali inwestorzy. Wyniosła ona prawie 2 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to niecałe 1,16 mld zł. Średnia strata na klienta wyniosła prawie 17,6 tys. zł. W 2021 r. było to 14,4 tys. zł. Pocieszeniem, chociaż pewnie w tym kontekście raczej marnym, może być fakt, że zrealizowany zysk także wzrósł. Wyniósł on prawie 520 mln zł, natomiast rok wcześniej było to 413 mln zł. Średni zysk wzrósł z 13,1 tys. do 17,4 tys. Liczba klientów, którzy wyszli na plus spadła jednak z prawie 31,5 tys. do 29,8 tys. Średni wynik osiągnięty przez klienta dla całego rynku również był ujemny i wyniósł 10,2 tys. zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.