Cena baryłki ropy typu WTI przebiła poziom 60 dolarów, natomiast ropa Brent znajduje się powyżej 65 dolarów, czyli najwyżej od trzech miesięcy. Jak wskazują eksperci Commerzbanku, optymizm ten jest efektem doniesień z pola wojny handlowej. Dodatkowo notowania ropy wspiera nieco słabszy w ostatnim czasie dolar. „Inwestorzy finansowi zwiększyli swoje zaangażowanie po długiej stronie rynku jeszcze przed tym, jak pojawiła się wiadomość o dojściu do kompromisu pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Szczególnie widoczne było to w przypadku gatunku WTI, gdzie przed dwoma tygodniami widoczne było zwiększenie ilości długich pozycji. W tygodniu zakończonym 10 grudnia zwiększyły się one o 90 tys. kontraktów, co oznacza wzrost o około 60 proc., wypychając tym samym notowania do poziomu znajdującego się powyżej 60 USD za baryłkę. Notowania WTI po raz ostatni przekroczyły powyższy poziom w lipcu" – wskazują eksperci Commerzbanku. Taka sytuacja może natomiast mieć przełożenie na rynku ropy w nieco dłuższym terminie. „W średnim terminie powinno to niewątpliwie zachęcać do zwiększenia aktywności eksploracyjnej w Stanach Zjednoczonych, gdzie od początku roku mamy do czynienia ze spadkiem ilości wież wiertniczych, co zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się w nadchodzącym roku wyższego poziomu produkcji" – uważają przedstawiciele Commerzbanku.
Średnia prognoz analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg wskazuje z kolei, że na koniec roku za baryłkę ropy WTI trzeba będzie zapłacić 57,26 USD, a na koniec 2020 r. cena ma się kształtować na poziomie 57,75 USD. W przypadku ropy Brent ma być to odpowiednio 62,65 oraz 62,19 USD. PRT