Złoty może mieć poważny problem ze wzrostem

Para EUR/PLN w ostatnich tygodniach zeszła w okolice 4,38 zł. Mimo sprzyjających okoliczności nie udało się tej wartości złamać na trwałe. Czy to zwiastuje problemy?

Publikacja: 01.09.2020 05:30

Złoty może mieć poważny problem ze wzrostem

Foto: Adobestock

Historycznie sierpień nie jest najlepszym okresem dla złotego. Zazwyczaj bowiem w tym miesiącu nasza waluta traci względem euro. Tym razem jednak było inaczej i złoty nieco poprawił statystyki. Po raz piąty w ciągu 17 lat umocnił się wobec europejskiej waluty. Problem jednak w tym, że duża w tym zasługa tego, co działo się z innymi parami walutowymi, w tym głównie tymi związanymi z dolarem. Z tej perspektywy można nawet mówić o pewnym rozczarowaniu, bo parze EUR/PLN mimo zewnętrznych czynników nie udało zejść na trwałe poniżej 4,38.

Utarty schemat

Wakacje para EUR/PLN zaczynała przy 4,50. Na początku sierpnia było to około 4,43 zł, a w poniedziałek po popołudniu oscylowała ona blisko 4,40. W ostatnich tygodniach schemat działań na rynku walutowym stał się w miarę czytelny. Wzrost apetytu na ryzyko spowodował odpływ kapitału od dolara, który razi słabością. To zostało wykorzystane również w przypadku innych par walut. Słaby dolar oznaczał umocnienie złotego również w relacji do euro. Krótkotrwałe odbicia amerykańskiej waluty były z kolei wykorzystywane do przeceny złotego. Na tym schemacie pojawiły się jednak rysy. Chociaż dolar kontynuuje przecenę, a para EUR/USD zbliża się do poziomu 1,20, to nie ma to już aż tak dużego przełożenia na złotego. W przypadku pary EUR/PLN nie do sforsowania jest poziom 4,37–4,38. Z drugiej strony każda chwilowe odbicie dolara jest już pretekstem do sprzedaży złotego. W poniedziałek doszło jednak do tego, że nawet przy słabnącym dolarze inwestorzy pozbywali się naszej waluty.

Warto zwrócić uwagę, że sytuacja na globalnym rynku jest obecnie kluczowa, o czym może świadczyć to, że złoty pozostawał ostatnio nawet obojętny na lepsze od oczekiwań dane z krajowej gospodarki.

– Dane makro mają znaczenie dla wartości waluty, jeśli idą za nimi konkretne zmiany w nastawieniu inwestorów i oczekiwaniach wobec polityki gospodarczej, a polityka fiskalna i monetarna prędko nie zmienią kursów. Szczególnie istotne są przyszłe posunięcia Rady Polityki Pieniężnej, a tutaj nie widać, aby zanosiło się na odwracanie obniżek stóp procentowych czy zatrzymanie programu skupu obligacji skarbowych. Zatem złoty pozostaje zdany na pastwę wahań nastrojów na rynkach zewnętrznych i realizację ujemnej korelacji z EUR/USD – mówi Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.

Znak zapytania

GG Parkiet

Zdaniem Białasa problem z przebiciem wsparcia w okolicach 4,38 w przypadku EUR/PLN nawet przy sprzyjającym otoczeniu jest dodatkowym czynnikiem wskazującym, że o większą aprecjację naszej waluty może być ciężko.

– Złoty nie jest aktualnie postrzegany jako kandydat do budowania wartości w średnim terminie. Aby to uległo zmianie i złoty się przełamał, potrzebny będzie niezaprzeczalny impuls zewnętrzny, np rajd ryzyka w wersji turbo, który wyrzuci EUR/USD ponad 1,20, a na rynkach wschodzących przełoży się to na zakupy wszystkiego co się da. Na razie jednak nie widzę, co mogłoby doprowadzić do takiego scenariusza. Nie sądzę, aby miarowe wspinanie się EUR/USD o 30–40 pkt dziennie miało być wystarczającym argumentem, by wyrwać złotego z konsolidacji – uważa ekonomista TMS Brokers. Również Daniel Kostecki, główny analityk w firmie Conotoxia, nie wierzy w większy pokaz siły złotego. – Wydaje się, że na kurs EUR/PLN w długim terminie może mieć wpływ jedynie istotna rozbieżność między polityką monetarną EBC i NBP. Polska gospodarka jest istotnie połączona z gospodarką strefy euro, stąd też złoty jest na jednym froncie razem z euro, a przeciwko dolarowi. Przecena dolara może powodować wzrost kursu EUR/USD i spadek USD/PLN. Stąd kurs EUR/PLN może być bardzo stabilny. Aby złoty zdecydowanie mógł zyskać w relacji do euro, to albo NBP musiałby zachęcić inwestorów wyższymi stopami, albo nasza gospodarka musiałaby nagle zacząć dorównywać europejskim liderom. Jedno i drugie jest mało prawdopodobne – mówi Kostecki.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału